Celnicy z Gołdapi podejrzani o korupcję
Czworo celników z polsko-rosyjskiego
przejścia granicznego w Gołdapi (Warmińsko-Mazurskie),
podejrzanych o przyjmowanie łapówek zatrzymali podlascy policjanci
z Centralnego Biura Śledczego.
23.03.2006 | aktual.: 23.03.2006 15:57
To kolejne osoby zatrzymane na polecenie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, która prowadzi śledztwo w sprawie korupcji na przejściu w Gołdapi.
Jak poinformował rzecznik prokuratury Mieczysław Orzechowski, celnicy mieli przyjmować łapówki w zamian za odstępowanie od kontroli celnej i umożliwienie przemytu do Polski alkoholu i papierosów bez akcyzy.
Wobec dwóch celników prokuratura zastosowała poręczenie majątkowe w wysokości 5 tysięcy złotych; kolejnych dwóch sąd aresztował do 30 kwietnia.
Do tej pory w związku ze śledztwem w sprawie korupcji na przejściu w Gołdapi zarzuty przedstawiono 28 celnikom, 18 funkcjonariuszom straży granicznej i 5 przemytnikom.
Proceder korupcji prokuratura wykryła także na pozostałych dwóch polsko-rosyjskich przejściach granicznych w Bezledach i Gronowie.
Na największym drogowym przejściu w Bezledach zarzuty korupcji postawiono 52 funkcjonariuszom Straży Granicznej, a na przejściu w Gronowie, oprócz 12 celników i trzech funkcjonariuszy SG, o łapówkarstwo podejrzanych jest także 16 policjantów, którzy mieli rzekomo chronić przemytników wracających z granicy z przemytem.