Celnicy udaremnili gigantyczny przemyt kokainy
Przemyt ponad 33 kilogramów kokainy o
wartości blisko 10 mln zł udaremnili funkcjonariusze
Granicznego Referatu Zwalczania Przestępczości Celnej w Gdańsku.
W związku ze sprawą zatrzymano cztery osoby, w tym dwóch
obywateli Niemiec.
23.05.2009 | aktual.: 23.05.2009 17:24
Jak poinformował rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni Marcin Daczko, narkotyki znalezione zostały 13 maja w używanych silnikach, które do portu przypłynęły w kontenerze z Urugwaju. Kokaina ukryta była w 33 paczkach owiniętych szczelnie folią i gumą. Ujawniony towar zabezpieczono i powiadomiono funkcjonariuszy CBŚ.
Jak poinformowała Komenda Główna Policji, funkcjonariusze CBŚ przygotowali zasadzkę, aby sprawdzić, kto odbierze towar.
- Najpierw silniki trafiły do polskiego małżeństwa: 30-letniej kobiety, właścicielki firmy, importującej silniki, oraz jej 32- letniego męża. W niedługim czasie po przesyłkę zgłosili się dwaj obywatele Niemiec, w wieku 51 i 57 lat - informuje policja.
Cała czwórka została zatrzymana. Grozi im do 15 lat więzienia.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Jak powiedział zastępca prokuratora apelacyjnego w Gdańsku Zbigniew Niemczyk, na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Gdańsku zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla dwóch Niemców oraz 32-letniego Polaka. Wobec żony tego ostatniego zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. zł. Para małżeńska pochodzi z Gorzowa Wlk.
- Rola kobiety w całym przemycie miała charakter pomocniczy, stąd też niepotrzebny był w jej przypadku areszt tymczasowy. Podejrzani nie przyznają się do zarzutów - dodał Niemczyk.
Policjanci z CBŚ nie wykluczają kolejnych zatrzymań.