Celnicy przejęli 70 ton nielegalnie sprowadzonego czosnku

Ponad 70 ton sprowadzonego nielegalnie z Chin czosnku w główkach skonfiskowali śląscy i warszawscy celnicy. Skarb Państwa z tytułu niezapłaconych należności stracił ok. 400 tys. zł. Po przeprowadzeniu
odpowiedniej procedury sądowej, przejęty czosnek prawdopodobnie trafi w drodze przetargu na rynek.

Śląscy celnicy wpadli na trop firmy handlującej artykułami rolno-spożywczymi, która sprowadzając czosnek drogą morską przez granicę Unii Europejskiej w Hamburgu, deklarowała że produkt ten trafi dalej - tranzytem przez Polskę - na wschód - powiedziała rzeczniczka śląskiej izby celnej, Elżbieta Gowin.

Dzięki tej deklaracji, firma nie płaciła stosownego cła. Zamiast jednak przewozić czosnek za wschodnią granicę, wiozła go do swoich dwóch dużych hurtowni: w Częstochowie i w okolicy Mińska Mazowieckiego. Czosnek nie opuszczał już obszaru UE i trafiał do nielegalnego obrotu na terenie Polski.

Do podejrzanych hurtowni katowiccy i warszawscy celnicy wkroczyli jednocześnie. Zgodnie z wcześniejszymi podejrzeniami i ustaleniami w obu miejscach stwierdzono dużą ilość przemyconego czosnku zapakowanego w kartonowe pudła. W sumie ponad 70 ton - wyjaśniła Gowin.

Sprowadzając czosnek w ten sposób przedsiębiorca naruszył unijne przepisy celne i podatkowe, narażając Skarb Państwa na stratę ok. 400 tys. zł. W tego typu wypadkach towar jest konfiskowany, a sądy z reguły decydują o jego przepadku.

Po przeprowadzeniu odpowiedniej procedury - w tym przypadku z powodu trwałości czosnku jeszcze przez zakończeniem postępowania przeciw przedsiębiorcy - towar może zostać wystawiony w drodze przetargu na sprzedaż, z której zysk trafia do Skarbu Państwa. Jak oceniła Gowin, prawdopodobnie tak będzie w przypadku skonfiskowanego czosnku z Chin.

Konfiskata chińskiego czosnku raczej nie powinna wpłynąć na ewentualne jego braki na rynku przed świętami - mamy chyba wystarczającą ilość polskiego. Chiński czosnek zresztą łatwo odróżnić od polskiego. Ten sprowadzony jest niemal całkiem biały, a główki mają bardzo regularne kształty i są podobnej wielkości - wyjaśniła celniczka.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii