PolskaCeliński nie chce współpracować z Jakubowską

Celiński nie chce współpracować z Jakubowską

Chętnie współpracuję z tymi, którzy
popełniali błędy i godzę się płacić koszty własnych błędów, ale
mniej chętnie współpracuję z ludźmi, którzy charakteryzują się
polityczną hucpą - powiedział na sobotniej konwencji SLD Andrzej
Celiński, ogłaszając swoją decyzję o rezygnacji z funkcji
wiceszefa Sojuszu.

06.03.2004 | aktual.: 06.03.2004 20:53

"Przepraszam, ale nie widzę możliwości współpracy z Olą Jakubowską ani z kilkoma innymi kolegami z zarządu" - dodał. Celiński ogłosił swoją rezygnację bezpośrednio po wystąpieniu Aleksandry Jakubowskiej, która zgłosiła formalny wniosek o odrzucenie projektu uchwały "Dość złudzeń", zaproponowanej wcześniej przez marszałka Sejmu Marka Borowskiego.

Delegaci byli wstrząśnięci jego wypowiedzią. Krzysztof Janik chodził zdenerwowany, a Aleksandra Jakubowska ze spokojem oświadczyła, że Celiński wykorzystał moment by po przegranych wyborach na przewodniczącego partii odejść.

Jerzy Szteliga nie był zdziwiony wypowiedzią Celińskiego. "To osoba nieskazitelna i o czystych intencjach" - powiedział Szteliga. Jolanta Banach poinformwała z kolei, że rozważa możliwość odejścia z partii.

Projekt Borowskiego poza diagnozą sytuacji w SLD zawiera też propozycje niezbędnych działań mających prowadzić do jej poprawy. Mówi m.in. o rozdziale funkcji w administracji rządowej i wojewódzkiej od funkcji w kierownictwie partii, i o zwołaniu kongresu SLD w maju tego roku.

"Wydaje mi się, że Andrzej Celiński wykorzystał pretekst by po przegranej w wyborach na przewodniczącego SLD odejść z kierownictwa partii" - tak rezygnację Celińskiego z funkcji wiceszefa Sojuszu skomentowała Aleksandra Jakubowska. Podkreśliła że, to ona bardziej mogłaby być skłonna do odejścia z powodu Celińskiego, bo - jak zaznaczyła - Celiński "atakuje ją publicznie, zachowuje się nielojalnie i niekoleżeńsko". "Ja to wytrzymywałam do tej pory, a teraz jemu puściły nerwy. Ale to jest słabsza płeć - mężczyźni" - dodała.

Jakubowska nie sądzi aby decyzja Celińskiego oznaczała początek jakiegoś rozłamu w Sojuszu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)