Celiński: Jakubowska wprowadziła komisję w błąd
Merytorycznie angażowałem się w prace nad ustawą o rtv, przywiązywałem do niej dużą wagę, więc się nią interesowałem - oświadczył w środę przed sejmową komisją śledczą
b. minister kultury Andrzej Celiński. Dodał, że Jakubowska wprowadziła komisję w błąd pomniejszając jego rolę w tej sprawie.
24.09.2003 | aktual.: 24.09.2003 15:18
"Z zeznań Jakubowskiej wynika jednak, że pańska rola była marginalna, że nie miał pan żadnych merytorycznych uwag do projektu" - zauważył Zbigniew Ziobro (PiS).
W tej sprawie Jakubowska wprowadziła komisję w błąd" - odparł b. minister kultury. "To co ja robiłem w sprawie ustawy o rtv, można by nazwać szczególnym, ogólnym nadzorem ministra" - dodał.
"Nie czułem się odsunięty"
"Szczególnym" dlatego, że był to "więcej niż ogólny nadzór, z uwagi na przepisy dekoncentracyjne i o archiwach". "Nie było tak, żebym mógł się poczuć przez kogokolwiek eliminowany" - podkreślił Celiński.
"Mimo tego, że to pan zdecydował, że Aleksandra Jakubowska będzie się zajmować ustawą o rtv, ona poinformowała pana, że premier Leszek Miller oficjalnie ją upoważnił do prac nad ustawą. Czy nie odebrał pan tego, jako wolę zmarginalizowania pana roli w pracach nad ustawą?" - dociekał Ziobro.
Celiński odparł, że jeśli "odczułby cokolwiek takiego, następnego dnia albo on byłby w ministerstwie, albo Jakubowska - nie oboje".
Według b. ministra kultury, do rządu przesłał wersję ustawy o rtv "niedoskonałą, z nadzieją, że w dalszym procesie legislacyjnym uda się ten projekt udoskonalić".
Kto pracował nas ustawą?
Pytany, kto merytorycznie pracował na ustawą o rtv, Celiński odpowiedział: "mi nie wiadomo". Dodał jednocześnie, że "miał świadomość pewnych słabości merytorycznych departamentu prawnego ministerstwa kultury w tym zakresie, stąd nie dziwiła go współpraca Jakubowskiej z osobami, które mogły tę wiedzę mieć".
Odnosząc się do zeznań Jakubowskiej, która powiedziała, że "nie było żadnego zespołu, który pracował nad ustawą o rtv, powołanego przeze mnie, ani przez premiera Leszka Millera", Celiński odparł: "premier rzeczywiście nie powoływał takiego zespołu".
"Ja też żadnego zespołu nie powoływałem, mam wrażenie, że minister także nie powoływała zespołu w tej sprawie" - dodał. Jednak podkreślił, że - jego zdaniem - Jakubowska na "własnym kolanie tej ustawy nie pisała, tylko w ramach jakieś zespołu".
Były minister kultury zeznał także, że był przeciwnikiem zaostrzania przepisów dekoncentracyjnych, a nawet wypowiadał się za ich złagodzeniem. Nie przypomina sobie też, by w dyskusji w resorcie ktokolwiek opowiadał się za zaostrzeniem tych przepisów.