Cejrowski osobliwie rozdziela polityczny świat. Część dla Trumpa, a część - dla Tuska
- Jest Donald Trump, który Polskę chwali, i jest Donald Tusk, który chce Polskę ukarać - wskazał Wojciech Cejrowski. Podróżnik w wieczornym programie TVP Info wyjaśniał, dlaczego w publikacjach takich jak niemieckie książki historyczne wciąż możemy znaleźć sformułowania "polskie obozy".
18.05.2017 | aktual.: 30.03.2022 11:18
– A jak takie Niemcy mają udźwignąć jedną z największych zbrodni w historii ludzkości – pytał na wizji Wojciech Cejrowski, nawiązując do użycia zwrotu "polskie obozy" w niemieckiej książce do historii.
Podróżnik stwierdził, że kraj ma „śmierdzące zwłoki” w swojej historii, więc jego naród musi "kłamać sam przed sobą". - Gdyby byli porządnymi chrześcijanami, to stanęliby w prawdzie – dodał.
#
Pisarz postanowił również podzielić świat na "dwa Donaldy". - Jest Donald Trump, który Polskę chwali i jest Donald Tusk, który chce Polskę ukarać - uznał.
Cejrowski stwierdził, że Trump chwali nasz kraj, bo wykazujemy się w NATO i jesteśmy "wiernym sojusznikiem". – Donald Tusk nie lubi Polski, a Trump kocha Polskę – uznał.
#
Dopytywany o naciski KE na przyjęcie przez Polskę uchodźców i słowa poparcia Donalda Tuska dla tych żądań, Cejrowski powiedział, że już „nie wie, co ma mówić”.
- Niech nam przysolą karę, my zbankrutujemy i się od nich uwolnimy - rozwiązał szybko palącą kwestię.