PolskaCBŚ w biurze wiceministra finansów Jacka Kapicy?

CBŚ w biurze wiceministra finansów Jacka Kapicy?

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego przeszukują od wczoraj gabinet wiceministra finansów, szefa służby celnej Jacka Kapicy - dowiedział się dziennik.pl. Oficerowie "polskiego FBI" są także w biurach pięciu innych urzędników pełniących kierownicze role w resorcie wicepremiera Jacka Rostowskiego. Natomiast Ministerstwo Finansów zaprzecza informacjom portalu dziennik.pl jakoby funkcjonariusze przeszukali gabinet Jacka Kapicy i pięciu innych urzędników.

CBŚ w biurze wiceministra finansów Jacka Kapicy?
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

11.01.2013 | aktual.: 11.01.2013 08:39

Reporter RMF FM Roman Osica dowiedział się, że Jacek Kapica prawdopodobnie usłyszy zarzut przekroczenia uprawnień. Według tych informacji, nie można wykluczyć, że prokuratura postawi mu także zarzuty korupcyjne.

Na stronie portalu dziennik.pl czytamy, że o operacji CBŚ wiadomo na razie niewiele więcej. "Nadzorują ją prokuratorzy ze specjalnej grupy śledczej powołanej do zbadania kulis afery "jednorękich bandytów" z wydziału przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku" - podaje dziennik.pl i zaznacza, że mają oni za zadanie wyjaśnić, jak to się stało, że w krótkim czasie całą Polskę zalały dziesiątki tysięcy automatów.

Jeden z rozmówców portalu mówi, że "przeszukanie u ministra oznacza, że będzie on również przesłuchiwany". - Na tym etapie śledztwa nie jest wykluczone, że postawione zostaną mu zarzuty karne - zaznacza.

Dziennik.pl przypomina, że w przeddzień Wigilii zarzuty karne usłyszał zastępca ministra Kapicy. Wcześniej również pełniąca tę funkcję Anna C. Anonimowy rozmówca portalu mówi natomiast: - Podejrzewamy, że urzędnicy resortu finansów tolerowali rozrastanie się plagi jednorękich bandytów, na których miliardy tracił budżet państwa.

Ministerstwo Finansów zaprzecza

Ministerstwo Finansów zaprzecza informacjom portalu dziennik.pl jakoby funkcjonariusze przeszukali gabinet Jacka Kapicy i pięciu innych urzędników. Rzeczniczka resortu Wiesława Dróżdż, twierdzi, że w piątek policjantów w ministerstwie nie było. Byli natomiast w czwartek w południe. Ministerstwo dostarczyło im dokumentację w sprawach, "które wymagają wyjaśnień". Rzeczniczka zapewnia, że resort współpracuje na bieżąco organami ścigania w różnych sprawach.

Jacek Kapica był jednym ze świadków zeznających przed sejmową komisją śledczą powołana do wyjaśnienia afery hazardowej. Jak mówił, prace nad ustawą hazardową zlecił mu minister Michał Boni na początku lipca 2009 roku.

Kapica przedstawił komisji śledczej, badającej aferę hazardową, notatkę sporządzoną po spotkaniu ze Zbigniewem Chlebowskim 27 sierpnia 2009. roku. Wiceszef resortu finansów powiedział posłom komisji, że podczas tego spotkania były szef klubu parlamentarnego PO mówił o zamieszaniu wokół ustawy hazardowej. Jak podkreślił, notatkę przekazał swojemu zwierzchnikowi, czyli szefowi resortu finansów Jackowi Rostowskiemu. Jacek Kapica wyjaśniał, że sporządził te notatki z własnej woli, bo - jak mówił - miał świadomość wagi prac nad ustawą hazardową.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (269)