CBŚ schwytało 15 "kijanek" z gangu "Żaby"
Kolejnych 15 członków gangu jednego z szefów "Pruszkowa", Jerzego W. pseud. Żaba, specjalizującego się w przemycie heroiny do Polski, zatrzymali policjanci z CBŚ.
Jak powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, do zatrzymań doszło w środę rano w Warszawie. - Policjanci przygotowywali się do akcji od kilku miesięcy. Zatrzymania były trudne, ponieważ większość z tych osób ukrywała się, wiedząc, że grożą im zarzuty - dodał.
Zatrzymani odpowiedzą m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i handel narkotykami.
W sumie od 2005 r. w śledztwie dotyczącym tej grupy zatrzymano już ponad 100 osób. Postępowanie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.
Gang działał w latach 1997-2005 pod bezpośrednim nadzorem "Żaby", jednego z bossów gangu pruszkowskiego. Pod koniec października 2005 r., po trwającym ponad rok śledztwie, zatrzymano ścisłe kierownictwo grupy: Barbarę i Jerzego W. oraz kilkudziesięciu ich najbliższych współpracowników. W akcji brało wówczas udział blisko czterystu policjantów.
Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że grupa zajmowała się także praniem brudnych pieniędzy.
Śledczy szacują, że w okresie 2000-2005; gang w ciągu roku przemycał ok. 120 kg heroiny. Trafiała ona do Polski głównie z Bułgarii, a wwożona była w skrytkach samochodów osobowych i ciężarowych. Część z narkotyków trafiała następnie na rynek europejski, m.in. do Wielkiej Brytanii.