CBOS: rośnie przewaga PO nad PiS
28 proc. Polaków w wyborach parlamentarnych zagłosowałoby na Platformę Obywatelską. Prawo i Sprawiedliwość traci do partii Tuska 7 procent. Oprócz tych dwóch partii w sejmie znalazłoby się też SLD, PSL, Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Gdyby Polacy decydowali o składzie parlamentu już teraz, najwięcej głosów zdobyłoby PO, na które chce głosować 28 proc. zdeklarowanych uczestników hipotetycznych wyborów. W kwietniu rządząca partia po raz kolejny w tym roku odnotowała niewielki wzrost poparcia (o 2 punkty procentowe).
Więcej niż co piąty wyborca zapowiadający swój pewny udział w głosowaniu wyraził chęć głosowania na najważniejszego jej konkurenta – PiS (21 proc.). Partia Jarosława Kaczyńskiego w tym miesiącu straciła (spadek o 3 punkty procentowe). To drugi miesiąc, kiedy notowania obu konkurentów, po długim okresie zbliżonych wyników, ponownie się różnicują. Na trzecim miejscu znalazło się SLD poparte przez 7 proc. zdeklarowany wyborców, czyli z takim samym wynikiem jak w marcu. Na granicy wyborczego progu znalazły się dwa ugrupowania, które odnotowały w tym miesiącu taki sam wynik – PSL oraz Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (po 5 proc. głosów). Oba te ugrupowania w kwietniu nieco zyskały (odpowiednio 1 i 2 punkty procentowe).
Według kwietniowych deklaracji Polaków poza parlamentem znalazłyby się Polska Razem Jarosława Gowina (3 proc.), Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry oraz Twój Ruch Janusza Palikota (po 1 proc.).
Jak zauważają badacze z CBOS notowany już czwarty miesiąc z rzędu wzrost poparcia dla PO wiązać należy, jak się zdaje, przede wszystkim z międzynarodową aktywnością rządu Donalda Tuska, związaną z kryzysem na Ukrainie i odrodzeniem imperialnej polityki Rosji na arenie międzynarodowej. Kryzysy zewnętrzne i poczucie zagrożenia zwykle sprzyjają rządzącym. Na tym tle PiS wyraźnie traci – podczas gdy jeszcze w grudniu oba ugrupowania miały takie samo poparcie, obecnie przewaga PO nad jej konkurentem sięga już 7 punktów procentowych.