CBA zatrzymało byłego szefa KNF. Kulisy porannej akcji

CBA zatrzymało byłego szefa KNF. Kulisy porannej akcji

CBA zatrzymało byłego szefa KNF. Kulisy porannej akcji
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Sylwester Ruszkiewicz
27.11.2018 10:37, aktualizacja: 27.11.2018 14:03

Tuż przed 6.30 agenci CBA pojawili się w domu na warszawskim Wilanowie u byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego. – Nie był zaskoczony. Funkcjonariusze odczytali mu pismo z prokuratury – mówi nam osoba znająca kulisy zatrzymania urzędnika.

- Agenci nie przeszukiwali domu Chrzanowskiego. Nie było takiej potrzeby. Przeszukanie i zabezpieczenie nośników, dokumentów, sprzętu komputerowego miało miejsce dwa tygodnie temu, po powrocie Chrzanowskiego z Singapuru – mówi nam nasz informator. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że były szef KNF usłyszy dzisiaj w prokuraturze zarzuty z dwóch paragrafów Kodeksu Karnego. - Zarzuty domagania się łapówki z art. 228 kk, i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej na mocy art. 231 kk. par 2 – mówi nam nasze źródło.

Chrzanowski obecnie jest wieziony przez agentów CBA do katowickiej prokuratury. Tam usłyszy zarzuty.

Według naszych informacji, były szef KNF w ostatnich dniach składał obszerne wyjaśnienia w CBA, które pod nadzorem katowickiej prokuratury prowadzi czynności. Towarzyszył mu adwokat. Wtedy jednak nie postawiono mu zarzutów. Kluczowa okazała się być analiza nagrania miliardera Leszka Czarneckiego z Markiem Chrzanowskim. Nagranie ujawniła „Gazeta Wyborcza”. Materiał analizowali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy od strony technicznej weryfikowali wiarygodność ujawnionej rozmowy. – Zwyczajowo takie nagrania analizuje się dłużej. W tym przypadku, weryfikacja nastąpiła znacznie szybciej – mówi nam nasz rozmówca.

Nagranie analizowało Biuro Badań Kryminalistycznych ABW. Zostało zdeponowane w katowickiej prokuraturze 19 listopada przy okazji przesłuchania miliardera Leszka Czarneckiego. Dodatkowo sprawdzano zapisy z monitoringu zainstalowanego w Komisji Nadzoru Finansowego, a także długopis z kamerą, również należący do Czarneckiego.

*Zobacz także: *Zobacz także: Tusk przed komisją śledczą: KNF ostrzegł Polaków przed inwestowaniem w Amber Gold” **

Śledztwo od początku powierzono do prowadzenia funkcjonariuszom CBA. - Dzięki intensywnej pracy agentów CBA w ubiegłym tygodniu, w tym przeszukaniom prowadzonym przez funkcjonariuszy Biura, przesłuchaniom świadków, zabezpieczeniu dokumentacji, a także sprzętu elektronicznego oraz nośników danych udało się w szybkim tempie dokonać zatrzymania Marka Ch. w celu postawienia mu zarzutów – mówi nam Temistokles Brodowski z wydziału prasowego CBA.

Specjalny komunikat wydała również prokuratura. - Wczoraj w godzinach wieczornych Prokuratorzy ze Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach po dokonaniu oceny zebranego materiału dowodowego w sprawie przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez byłego Przewodniczącego KNF w związku z rozmową z Leszkiem Czarneckim w dniu 28 marca 2018 roku, wydali postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu byłego Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Dzisiaj przeprowadzą z zatrzymanym czynności procesowe w postaci przedstawienia zarzutów i przesłuchania w charakterze podejrzanego. Po wykonaniu tych czynności prokuratorzy podejmą decyzję co do konieczności stosowania środków zapobiegawczych w postępowaniu przygotowawczym – poinformowała Prokuratura Krajowa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (491)
Zobacz także