CBA zajmie się Rydzykiem? Wpłynęło doniesienie
Nie milkną echa wokół samochodów Tadeusza Rydzyka, które redemptorysta miał dostać od bezdomnego Stanisława z Warszawy. Poseł Nowoczesnej Adam Szłapka powiadomił o sprawie Centralne Biuro Antykorupcyjne i Urząd Skarbowy w Toruniu.
Szłapka podkreślił, że auta pochodzą z niewiadomego źródła, a sprawą powinny zająć się służby. Poseł chce, by CBA i skarbówka sprawdziły, czy darowizna i jej rozliczenie były zgodne z prawem.
- Ten samochód dostaliśmy, nie wiecie o tym, od bezdomnego - mówił Tedeusz Rydzyk. - Tak, dwa samochody dostaliśmy. Przyjechał bezdomny i dał nam dwa samochody. Pan Stanisław z Warszawy niestety zmarł - dodał.
Chodzi o sytuację z 2016 roku, kiedy duchowny z Torunia podczas programu w Telewizji Trwam zwierzył się, że dostał dwa samochody od bezdomnego z Warszawy. Po chwili dodał, że pan Stanisław, o którym mowa zmarł. Sprawa nie dotyczy sławnych maybachów o. Rydzyka, lecz "volksvageników", którymi miał wówczas się poruszać.
Na filmie widać, że nawet rozmówca redemptorysty nie wierzy w to, co słyszy. Film szybko stał się viralem. Udostępniały go i komentowały tysiące osób.