Casting na strażaka

Lwóweccy pożarnicy ogłosili casting. Potrzebują czterech ratowników. Nie będziemy brać pod uwagę wyglądu, ale predyspozycje do tego zawodu – uśmiecha się Ryszard Kaszuba, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Lwówku Śląskim.

Kandydat musi mieć nie więcej niż 30 lat, być zdrowy, niekarany i mieć uregulowany stosunek do służby wojskowej. Szansę na pracę mają kierowcy oraz ratownik. W pierwszym wypadku wymagane jest prawo jazdy na ciężarówki. Dodatkowo punktowane będą uprawnienia ratownika medycznego i płetwonurka. Atutem będzie też doświadczenie z ochotniczych jednostek straży pożarnej.

Strażacy zachęcają do złożenia oferty. To stała posada i pensja na czas. Służba daje satysfakcję i dużo wrażeń – podkreślają pożarnicy Jarosław Macianis i Bogdan Szeremeta. Strażak nie tylko gasi pożary, ale przede wszystkim ratuje życie ludziom – dodają.

Ogłosiliśmy nabór zainteresowanych pracą w straży pożarnej. Szukamy ratowników z uprawnieniami kierowcy ciężarówki. Przyjmiemy pięć osób – mówi komendant bolesławieckich strażaków, młodszy brygadier Grzegorz Kocon. Na początek zarobki wynoszą około 1300 zł brutto.

Zainteresowani powinni odznaczać się silnym charakterem. Każdy kandydat będzie musiał wejść na dwudziestometrową drabinę strażacką i z niej zejść. W trzy minuty i 35 sekund musi przebiec 1000 metrów, a 50 metrów pokonać w 7 sekund. Jeśli jeszcze potrafi 10 razy podciągnąć się na drążku, ma duże szanse zostać strażakiem.

W Jeleniej Górze pracę może dostać 21 policjantów, w Bolesławcu 13, w Lwówku czterech, w Zgorzelcu – dziewięciu, a w Kamiennej Górze – trzech. Nabory na stróżów prawa cały czas trwają. Dokumenty można składać w miejscowych komendach policji. Policjanci przez rok będą pracować w służbach patrolowych. Miesięcznie zarobią około 2 tys. zł brutto. Ponadto, raz w roku, przysługuje im trzynasta pensja oraz około 2000 zł mundurówki. I, co ważne, stróże prawa nabywają prawo do emerytury już po 15 latach pracy.

Kandydat na policjanta musi być ambitny, odważny, uczciwy. Ważne, żeby wykonywał swoją pracę rzetelnie i odpowiedzialnie. Chętni powinni umieć radzić sobie ze stresem, współpracować w zespole – wylicza podkomisarz Paweł Szubert z komendy wojewódzkiej we Wrocławiu.

Wolne miejsca są też w straży granicznej. Łużycki oddział z Lubania zamierza w tym roku obsadzić 45 etatów. Chętnym, w zależności od wykształcenia, proponuje się na początek pensję w wys. ok. 1,4 tys. brutto.

Nie ma granicy wieku, ale poszukujemy przede wszystkim ludzi młodych i wysportowanych – mówi por. Joanna Woźniak, rzecznik komendanta Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej w Lubaniu. Preferowane są osoby z wykształceniem średnim i wyższym, ze znajomością języków obcych. Straż graniczna bardzo chętnie widziałaby u siebie osoby posługujące się językiem czeskim.

Zainteresowani muszą także mieć odpowiednie predyspozycje do pracy w służbie mundurowej. Nie zapominajmy, że nasi funkcjonariusze są uzbrojeni – zastrzega por. Woźniak. To oznacza, że chętnych do pracy w straży granicznej czeka rozmowa z psychologiem. Kandydaci muszą mieć polskie obywatelstwo i być niekarani.

Szansą dla ludzi do 24 roku życia, którzy nie chcą iść do wojska, może być tworzenie w tym roku nowych oddziałów prewencji w Legnicy i we Wrocławiu. Można będzie odbyć tam tak zwaną służbę kandydacką. Trwa ona dłużej niż służba wojskowa – pełny rok. Na miejscu jednak odbywa się część szkolenia podstawowego, a bardzo wielu absolwentów takiej służby bez problemu znajduje pracę w policji. Roczne szkolenie to jednak jeszcze nie normalna praca w policji i jego uczestnik zarobi przez rok jedynie około 450 złotych miesięcznego żołdu.