Były szef Optimusa zwolniony za poręczeniem
Prokuratura nie będzie występowała z wnioskiem do sądu o areszt Romana K. i trzech innych osób z byłego kierownictwa firmy "Optimus" SA - poinformował w środę po południu prokurator Wojciech Miłoszewski.
Wobec wszystkich podejrzanych zastosowano poręczenie majątkowe - powiedział Miłoszewski. Wobec byłego prezesa Romana K. jest to poręczenie w wysokości 8 mln zł, w przypadku pozostałych podejrzanych są to kwoty 25-30 tys. zł.
Wydział II Prokuratury Apelacyjnej ds. przestępczości zorganizowanej przesłuchał we wtorek i środę cztery osoby z byłego kierownictwa firmy "Optimus" SA, w tym byłego prezesa Romana K.
Wszystkim postawiono zarzut wyłudzenia mienia znacznej wartości w wysokości 8,5 mln zł w związku z realizacją kontraktu z MEN na komputeryzację szkół.
We wtorek policjanci z CBŚ zatrzymali byłego prezesa "Optimusa" SA Romana K. i dwóch jego byłych współpracowników. Zostali oni przesłuchani w prokuraturze i noc spędzili w policyjnej izbie zatrzymań. W środę rozpoczęło się przesłuchiwanie czwartego podejrzanego. Prokuratura planowała przesłuchanie jeszcze jednej osoby, ale jak się okazało wyjechała ona za granicę. (an)