Były szef gdańskiej AWRSP odpowie za nadużycia
Do 10 lat więzienia grozi byłemu dyrektorowi gdańskiej Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa (AWRSP) Brunonowi S. i jego współpracownikowi Zbigniewowi P. Odpowiedzą oni przed sądem m.in. za wyrządzenie milionowych szkód w mieniu Agencji.
Akt oskarżenia obejmujący łącznie siedem osób w tym sześciu pracowników AWRSP, dotyczący nieprawidłowości w latach 1995-2002, gdańska prokuratura apelacyjna skierowała do sądu. Chodzi o przestępstwa, którymi wyrządzono szkodę łączną w mieniu AWRSP wynoszącą ponad 4 mln 400 tys. zł - poinformował rzecznik gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej Krzysztof Trynka.
Na Brunonie S. i Zbigniewie P. ciążą najpoważniejsze zarzuty. Według prokuratury, Brunon S. zawarł zbędną umowę z pośrednikiem, który miał sprzedawać nieruchomości należące do Agencji. Pośrednik otrzymywał bardzo wysokie prowizje. Jak ustalili prokuratorzy, szkoda wyrządzona w tym przypadku wyniosła ponad 948 tys. zł.
Brunon S. nieracjonalnie miał gospodarować mieniem przy sprzedaży nieruchomości. Chodzi m.in. o sprzedaż terenu z budynkiem w Nowym Dworze Gdańskim za ponad 117 tys. zł. Agencja sprzedała ją, zgadzając się na rozłożenie płatności na 10 lat. Następnie, już od nowego właściciela, Agencja wynajęła pomieszczenia w budynku, płacąc za to rocznie ok. 140 tys. zł.
Drugi z głównych oskarżonych to Zbigniew P. Był on pełnomocnikiem dyrektora oddziału terenowego gdańskiej AWRSP w Elblągu. Łamiąc przepisy miał sprzedać ziemię bez przetargu. Zawierał także niekorzystne dla Agencji umowy z pośrednikiem. Na jego działaniach AWRSP miała stracić ponad 3 mln 300 tys.
Przed sądem stanie także trójka pracowników Agencji, którzy byli członkami komisji przetargowej w AWRSP. Jak ustalono, sfałszowali protokół dotyczący przeprowadzenia przetargu i podpisy dwóch nabywców.
Prokuratura Apelacyjna i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego badają, czy w gdańskiej AWRSP dochodziło do nieprawidłowości przy sprzedaży atrakcyjnych nieruchomości na Pomorzu.