PolskaByły szef CBA przesłuchiwany w prokuraturze

Były szef CBA przesłuchiwany w prokuraturze

Były szef CBA Mariusz Kamiński przesłuchiwany jest w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie jako świadek w sprawie dotyczącej legalności działań CBA wobec posłanki Beaty Sawickiej w 2007 r.

Były szef CBA przesłuchiwany w prokuraturze
Źródło zdjęć: © WP.PL

15.10.2009 | aktual.: 15.10.2009 14:11

Przed wejściem do prokuratury Mariusz Kamiński nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Zapewnił jedynie, że CBA nie złamało prawa.

- To, że jestem wezwany w charakterze świadka, a nie podejrzanego - co mnie oczywiście cieszy - świadczy też o nastawieniu prokuratury. Gdyby prokuratura miała podejrzenia, to zapewne w innym charakterze byłbym wezwany - powiedział Kamiński.

- Zeznawałem już w tej sprawie, jestem zdziwiony, że prokurator z Poznania dalej nie prowadzi tej sprawy, tylko ktoś podjął decyzję, żeby jednak przekazać ją gdzie indziej - dodał Kamiński.

Śledztwo prowadzone przez lubelską prokuraturę dotyczy dwóch wątków - legalności działań CBA w kontekście kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej b. posłance Sawickiej oraz ewentualnego przekroczenia uprawnień w związku z ujawnieniem materiałów z tego śledztwa.

Rzeczniczka lubelskiej Prokuratury Okręgowej Beata Syk-Jankowska powiedziała, że śledztwo toczy się w sprawie, nikomu nie przedstawiono w nim żadnych zarzutów. - Przesłuchiwani są świadkowie, gromadzone są niezbędne dokumenty - powiedziała Syk-Jankowska.

Rzeczniczka zaznaczyła, że materiały tego śledztwa są tajne, dotyczy to też przesłuchania Mariusza Kamińskiego i w związku z tym prokuratura nie będzie udzielała żadnych informacji o jego zeznaniach.

Kamiński był już przesłuchiwany przez prokuraturę w Poznaniu, która wcześniej prowadziła śledztwo w tej sprawie. Lubelska prokuratura potrzebuje uzupełnienia zeznań złożonych wcześniej przez b. szefa CBA.

Lubelska prokuratura przesłuchała już m.in. b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę oraz b. wiceszefa CBA Ernesta Bejdę. W lipcu radio RMF FM podawało, że to Bejda miał wynieść materiał dowodowy - podsłuchy i filmy zarejestrowane przez CBA - ze śledztwa przeciwko Sawickiej, aby uzyskać zgodę na ich opublikowanie. Prokuratura w Poznaniu takiej zgody nie udzieliła; Bejda udał się więc z materiałami do Ministerstwa Sprawiedliwości i uzyskał zgodę na publikację od ówczesnego ministra, prokuratora generalnego, Zbigniewa Ziobro. Dopóki tej zgody nie było, nie można było wynosić tych materiałów poza kancelarię tajną.

W październiku 2007 r. materiały te zostały przedstawione na konferencji prasowej. Rzeczniczka lubelskiej prokuratury Okręgowej Beata Syk-Jankowska potwierdziła w lipcu, że zgodę na ujawnienie materiałów wydał Ziobro. Prokuratorzy badają czy mógł on podjąć taką decyzję oraz czy leżało to w zakresie jego kompetencji.

W październiku 2007 r. funkcjonariusze CBA zatrzymali Sawicką w momencie, gdy przyjmowała - jak uznano w akcie oskarżenia - łapówkę za "ustawienie" przetargu na zakup 2-hektarowej działki na Helu. Szczegóły nagłośnił ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński tuż przed wyborami w 2007 r. Z przedstawionych przezeń nagrań podsłuchów posłanki wynikało, że liczyła ona też na robienie interesów w związku ze spodziewaną po wyborach prywatyzacją w służbie zdrowia.

Proces Sawickiej oskarżonej o korupcję toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie.

6 października prokuratura w Rzeszowie postawiła Kamińskiemu zarzuty w sprawie tzw. afery gruntowej. Rzeszowska prokuratura uznała, że CBA dopuściło się niezgodnego z prawem stworzenia "fikcyjnej sprawy" ziemi w Muntowie k. Mrągowa, na potrzeby której wytworzono fikcyjną dokumentację do odrolnienia tej ziemi. Kamiński jest podejrzany o nadużycie uprawnień, kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa i funkcjonariuszom publicznym oraz o kierowanie podrabianiem dokumentów i wyłudzeniem poświadczenia nieprawdy w oparciu o te dokumenty.

Mariusza Kamińskiego odwołał z funkcji szefa CBA we wtorek premier Donald Tusk. Pełniącym obowiązki szefa CBA został Paweł Wojtunik - dotychczasowy dyrektor Centralnego Biura Śledczego. Premier wszczął procedurę odwołania Kamińskiego z funkcji szefa CBA w ubiegłym tygodniu, zarzucając mu - w kontekście tzw. afery hazardowej - wykorzystywanie Biura do celów politycznych oraz posługiwanie się insynuacją i kłamstwem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)