Były saddamowski generał nie dowodzi w Faludży
Generał byłej saddamowskiej Gwardii
Republikańskiej, Dżasim Mohammed Saleh, nie objął dowództwa w
Faludży, a jego ewentualna rola w irackich siłach stabilizacyjnych
jest wciąż rozpatrywana - powiedział w telewizji Fox
szef Połączonych Sztabów Sił Zbrojnych USA generał Richard B.Myers.
Dotychczasowe informacje na ten temat były "bardzo nieścisłe" - zaznaczył. Generał Saleh oraz inny generał są obecnie "poddawani ocenie" w Bagdadzie. Nie powierzono im żadnych funkcji, ale "myślimy, że jesteśmy bliscy osiągnięcia, z pomocą Irakijczyków, naszych celów w Faludży" - dodał.
"Byłoby wskazane, gdyby Irakijczycy zajęli się sytuacją (w Faludży)" - kontynuował gen. Myers. Chodzi o "mikrokosmos tego, co chcielibyśmy, żeby stało się w całym Iraku". Taka sytuacja jest "znacznie lepsza od wysyłania sił USA do wszystkich większych operacji bojowych".
W innym wywiadzie, dla sieci telewizyjnej ABC, Myers powiedział, że wątpi, by generałowi Salehowi powierzono dowództwo irackiej formacji zbrojnej w Faludży. Saleh jest jednym z kilku kandydatów, rozpatrywanych obecnie w Bagdadzie "przez irackiego ministra obrony i tymczasowe władze koalicyjne". "Proces nie został jeszcze zakończony. Pod uwagę brany jest jeszcze inny generał. W moim odczuciu, nie będzie to generał Saleh" - powiedział gen. Myers.
Saleh jest byłym generałem, należącym kiedyś do elitarnej Gwardii Republikańskiej Saddama Husajna. Próbował on ostatnio pomniejszać swą rolę w saddamowskiej partii Baas i twierdził, że przed nominacją na generała piechoty wystąpił z Gwardii Republikańskiej. Według jednego z czołowych polityków szyickich, Saleh był jednak generałem w szeregach saddamowskiej Gwardii.