Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak uniewinniony
Sąd kasacyjny uniewinnił byłego prezydenta Egiptu Hosni Mubaraka - poinformowała egipska telewizja. Były prezydent oskarżony był o stłumienie antyprezydenckich protestów w 2011 roku, podczas których zginęło kilkuset demonstrantów.
Sędzia Ahmed Abdel Kawi ogłosił: "sąd uznał, że oskarżony jest niewinny". Sąd odrzucił także wnioski prawników rodzin ofiar o wznowienie procesu cywilnego w tej sprawie, co oznacza, że możliwości odwoławcze zostały wyczerpane - decyzja sądu kasacyjnego jest ostateczna.
Sprawa ciągnęła się od sierpnia 2011 roku, gdy w Kairze rozpoczął się proces, w którym oskarżono Mubaraka m.in. o spowodowanie śmierci setek demonstrantów w trakcie styczniowych protestów antyprezydenckich. Mubarak nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. 2 czerwca 2012 roku sąd skazał byłego prezydenta Egiptu na karę dożywotniego więzienia.
W styczniu 2013 roku egipski sąd apelacyjny przyjął odwołanie Mubaraka i nakazał ponowne przeprowadzenie procesu. W listopadzie 2014 roku były prezydent został uniewinniony.
Ta decyzja stała się zarzewiem protestu w Kairze, podczas tłumienia którego zginęła jedna osoba.
Prokuratura także nie pogodziła się z uniewinnieniem Mubaraka. Odwołał się od tego wyroku. Przez długi czas nie rozpoczynano jednak postępowania przed sądem ze względów bezpieczeństwa. Mubarak, który wciąż, ze względu na stan zdrowia, przebywa w Szpitalu Wojskowym w Kairze, miał być przewożony na rozprawy helikopterem. Niestety, na dachu Sądu Kasacyjnego nie ma lądowiska, a sędziowie nie chcieli orzekać w tej sprawie w innym miejscu. W końcu ustalono, że rozprawy odbywać się będą w jednej z sal Akademii Policyjnej w Kairze.
Na początku 2011 roku w Egipcie doszło do antyrządowych protestów nazywanych Egipską Rewolucją. Ludzie protestowali przeciwko złej sytuacji materialnej, bezrobociu i korupcji. Demonstranci żądali ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka. Podczas trwających ponad dwa tygodnie protestów w starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło 846 osób.