Były komendant główny policji zeznaje w procesie starachowickim
Były komendant główny policji gen. Antoni
Kowalczyk oraz dwaj inni policjanci stawili się w charakterze
świadków na rozprawie w procesie posłów Andrzeja
Jagiełły, Henryka Długosza i Zbigniewa Sobotki w Sądzie Okręgowym
w Kielcach.
22.06.2004 | aktual.: 22.06.2004 13:37
Rozprawa jest prowadzona z wyłączeniem jawności, gdyż świadkowie, składając zeznania w śledztwie, powołali się na tajemnicę służbową.
Mogę tylko tyle powiedzieć, że mam wezwanie i zgodnie z wezwaniem stawiłem się do sądu - powiedział dziennikarzom przed rozprawą Kowalczyk.
Prokuratura Okręgowa w Kielcach oskarżyła Andrzeja Jagiełłę (dawniej SLD, obecnie Federacyjny Klub Parlamentarny) i Henryka Długosza (dawniej SLD) o utrudnianie postępowania karnego. Natomiast b. wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Zbigniewa Sobotkę (SLD) oskarżono o ujawnienie tajemnicy państwowej i służbowej, godzenie się na utrudnianie postępowania przygotowawczego oraz godzenie się na narażenie działających pod przykryciem policjantów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w trakcie zakupu kontrolowanego broni palnej, amunicji i narkotyków. Oskarżonym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.