Były dyrektor Teatru Dramatycznego w Białymstoku oskarżony
Na prawie 160 tys. zł wyliczyła prokuratura
szkodę, jaką poniósł Teatr Dramatyczny w Białymstoku w wyniku
działalności poprzedniego dyrektora placówki, Andrzeja J.
Prokuratura zarzuca mu, że pięć należących do teatru mieszkań
sprzedał poniżej rynkowej wartości. Dwa z tych mieszkań sam kupił.
18.08.2004 | aktual.: 18.08.2004 17:26
Akt oskarżenia z zarzutem przekroczenia uprawnień w trakcie sprzedaży tych mieszkań został skierowany do Sądu Rejonowego w Białymstoku - poinformowała szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe Bożena Kiszło.
Zawiadomienie w tej sprawie skierowała do prokuratury Najwyższa Izba Kontroli. Ustaliła bowiem, że w latach 1996-1998 doszło do sprzedaży mieszkań należących do teatru, ale ceny były niższe od rynkowych. Raport NIK został opublikowany w ubiegłym tygodniu.
Sprzedaż odbyła się bez przetargu, ale - jak powiedziała prok. Kiszło - nie było to naruszeniem prawa. Naruszeniem prawa było zastosowanie przez ówczesnego dyrektora teatru Andrzeja J. nadzwyczajnych ulg, podczas gdy sprzedaż powinna była odbyć się po cenach rynkowych.
Według prokuratury łącznie różnica w cenie sięga dokładnie 158.980 zł, z tego w przypadku mieszkań, które nabył sam ówczesny dyrektor - nie mniej niż 49 tys. zł.
Oskarżony Andrzej J. nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.