PolskaByli żołnierze Legii Cudzoziemskiej szkolą narodowców

Byli żołnierze Legii Cudzoziemskiej szkolą narodowców

Tegoroczny Marsz Niepodległości ma chronić Straż Marszu - 500 narodowców przećwiczonych przez byłych żołnierzy GROM i Legii Cudzoziemskiej - informuje "Gazeta Wyborcza".

Byli żołnierze Legii Cudzoziemskiej szkolą narodowców
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

17.10.2013 | aktual.: 17.10.2013 11:56

Jak przypomina "Gazeta Wyborcza", już w zeszłym roku Straż pełniła taką funkcję, ale wtedy tworzyły ją dość przypadkowe osoby, które szybko "traciły zimną krew" wobec napierających tłumów i policji. Stąd decyzja narodowców, by ją przeszkolić.

Strażników przygotowują wolontariusze, m.in. ponoć byli żołnierze - stwierdza gazeta. Jak zapewniają organizatorzy, Straż ma wyłącznie chronić uczestników Marszu i wyłapywać z tłumu policjantów po cywilu.

Stowarzyszenie "Marsz Niepodległości" zgłosiło w poniedziałek do stołecznego ratusza zgromadzenie publiczne na 11 listopada, dzień Narodowego Święta Niepodległości. We wniosku wskazano, że manifestacja zgromadzi 50 tys. osób. Organizatorzy na razie nie ujawniają trasy marszu.

- Zgłosiliśmy manifestację na 50 tysięcy osób. 11 listopada zapraszamy do Warszawy wszystkich patriotów na największy, centralny, Marsz Niepodległości - powiedział dziennikarzom prezes stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" Witold Tumanowicz.

Dopytywany o szczegóły, Tumanowicz podkreślił, że na trasie przemarszu nie ma okolic Stadionu Narodowego; będzie to główne miejsce obrad organizowanego przez ONZ szczytu klimatycznego, w którym mają uczestniczyć przedstawiciele około 190 państw, a który rozpocznie się właśnie 11 listopada.

11 listopada 2012 r. niedługo po rozpoczęciu Marszu Niepodległości doszło do burd w centrum Warszawy. W stronę zabezpieczających demonstrację funkcjonariuszy rzucano m.in. kamieniami i kostką brukową. Policja użyła broni gładkolufowej oraz gazu pieprzowego. Po zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów, w tym trzech trafiło do szpitala.

Pogotowie udzieliło pomocy 16 innym osobom, sześć z nich trafiło do szpitali. Swoje straty policja wyceniła na ok. 64 tys. zł (m.in. osiem uszkodzonych radiowozów), z kolei według stołecznego ratusza straty w mieniu komunalnym wyniosły 20 tys. zł, a kolejne 30 tys. zł kosztowało sprzątanie ulic.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)