Byli górnicy głodują w Wałbrzychu
Trzeci dzień głoduje w Wałbrzychu pięciu byłych górników, którzy domagają się przywrócenia rent. Wśród protestujących rozeszła się pogłoska, że w niedzielę ma ich odwiedzić kandydat SdPl na prezydenta Marek Borowski.
Byłym górnikom, łącznie 50 osobom odebrano renty, bo zabrakło im lat przepracowanych w kopalniach. Mieli możliwość dopracowania tego brakującego czasu w kopalniach na Górnym Śląsku, ale ze względu na zły stan zdrowia lekarze nie zezwalają im na podjęcie pracy.
Protestujący zapowiadają, że będą głodować tak długo, aż zostaną im przywrócone renty.
Jeden z protestujących Zygmunt Bielecki nie dowierza, że Borowski do nich przyjedzie. Jeszcze jak pan Marek Borowski był marszałkiem Sejmu, pisaliśmy do niego list, ale nie było żadnego odzewu. Boję się, że jego ewentualna wizyta będzie "kiełbasą wyborczą". Jeżeli do nas przyjedzie, to go zapytamy, czemu dopiero teraz się zainteresował naszą sytuacją - powiedział Bielecki.
Głodujący zapowiadają, że natychmiast przerwą protest, jeżeli zostaną im przywrócone renty.
Głodujący byli badani przez lekarza. Jeśli któryś z mężczyzn poczuje się źle, ma przerwać protest i zastąpi go inny.