Była posłanka PO Renata Janik zrezygnowała z członkostwa w partii po konferencji Grzegorza Schetyny
• Była posłanka PO Renata Janik zrezygnowała z członkostwa w partii
• Janik ogłosiła swoją decyzję bezpośrednio po konferencji szefa PO Grzegorza Schetyny
• Na konferencji Schetyna zapewniał, że "rozłamu w partii nie było, nie ma i nie będzie"
Posłanka z regionu świętokrzyskiego Renata Janik o swoim odejściu poinformowała przewodniczącego PO Grzegorza Schetynę zaraz po tym, jak na konferencji prasowej w Kielcach skomentował on audyt w regionalnych strukturach partii. - Po bardzo długim namyśle podjęłam decyzję o swojej rezygnacji z członkostwa w Platformie Obywatelskiej, partii z którą związana byłam przez ostatnie dziewięć lat - powiedziała wieczorem posłanka Polskiej Agencji Prasowej.
Jak podkreśliła, nie widzi dalszej możliwości współpracy z PO. - Jestem nauczona pracy i przez te wszystkie lata byłam osobą bardzo aktywną społecznie i chciałam wykorzystywać swoją energię do wspierania wielu inicjatyw społecznych, gospodarczych naszego regionu. Jednak, żeby współpracować, trzeba mieć partnerów w swojej organizacji. To wtedy ma sens. Niestety ta współpraca od wielu, wielu miesięcy niestety mi się nie układała - przyznała.
Janik zaznaczyła, że nie chciała odchodzić z partii bezpośrednio po jesiennych wyborach w których nie uzyskała mandatu. - Tak naprawdę czekałam na to, czy cokolwiek się zmieni - powiedziała.
Ostatecznie w piątek Janik złożyła rezygnację w biurze regionu świętokrzyskiej PO. - Miałam okazję rozmawiać z panem przewodniczącym Grzegorzem Schetyną, ponieważ jest to poseł Ziemi Świętokrzyskiej, którego bardzo szanuję i chciałam z nim porozmawiać i poinformować go o mojej decyzji. Wiem, że od jutra rozpoczyna się audyt, ale uważam, że ten audyt w moim regionie, być może w innych regionach jest inaczej, nic nie zmieni - to jest moje osobiste zdanie - podkreśliła.
Janik powiedziała, zamierza przede wszystkim skupić się na swojej pracy zawodowej i nadal udzielać się społecznie w różnych stowarzyszeniach, w których działa. Nie zamierza wiązać się na razie z żadną organizacją polityczną.
Renata Janik, przez 26 miesięcy (2013-2015) była posłanką PO w Sejmie VII kadencji. W ławach parlamentarnych zastąpiła zmarłego w sierpniu 2013 roku Konstantego Miodowicza. W latach 2010-2013 była wiceprzewodniczącą rady powiatu kieleckiego.
Schetyna: rozłamu w partii nie było, nie ma i nie będzie
Wcześniej szef PO Grzegorz Schetyna w Kielcach skomentował audyt w regionalnych strukturach partii. Jego zdaniem Platforma jest w stanie przejść przez trudny okres przebudowy. - Audyt przechodzi przez wszystkie województwa, regiony, także przez Świętokrzyskie. Niedługo zjawi się ekipa, która będzie sprawdzać, opisywać i oceniać aktywności świętokrzyskiej Platformy - mówił dziennikarzom Schetyna.
Zapytany o możliwy rozłam w partii polityk odpowiedział, że takiego "nie było, nie ma i nie będzie". Przypomniał m.in. czwartkową, wspólną konferencję prasową z premier Ewą Kopacz i szefem klubu Sławomirem Neumannem ws. uchwały dotyczącej zachowania istniejącego w systemie prawnym od 1993 roku kompromisu aborcyjnego.
- To jest ważne, żeby być wspólnie i pokazywać, że Platforma w dobry sposób i w dobrym stylu jest w stanie przejść przez taki trudny okres przebudowy struktur, odbudowy zaufania, wiarygodności - powiedział Schetyna. Zaznaczył jednocześnie, że partia potrzebuje na to trochę czasu. - Jestem przekonany, że jesteśmy na dobrej drodze - dodał.
Szef PO nie chciał omawiać szczegółów audytu w województwie świętokrzyskim. Dodał, że trzeba poczekać na jego zakończenie. Zapewnił, że wnioski wyciągnięte przez grupę audytową będą przekazane opinii publicznej.