Była partnerka Komendy: było super, dopóki nie pojawiły się pieniądze
Anna Walter, była partnerka Tomasza Komendy, ujawnia kulisy ich związku. W rozmowie z "Faktem" opowiedziała o trudnych chwilach po wyjściu Komendy z więzienia i o tym, jak na jego życie wpłynęło przyznane przez sąd odszkodowanie. - Było super, dopóki nie pokazały się te pieniądze - mówi.
Co musisz wiedzieć?
- Znajomość Anny Walter i Tomasza Komendy rozpoczęła się na portalu randkowym, a pierwsze spotkanie twarzą w twarz miało miejsce przypadkowo na ulicy.
- Jak mówi była partnerka Komendy w rozmowie z "Faktem", po wyjściu z więzienia mężczyzna zmagał się z traumą, a później pojawiły się problemy związane z dużym zastrzykiem gotówki.
- Anna Walter musiała walczyć o uregulowanie kontaktów Komendy z synem Filipem.
Anna Walter, była partnerka Tomasza Komendy, w rozmowie z "Faktem" opowiedziała o ich wspólnym życiu po wyjściu Komendy z więzienia. Para poznała się na portalu randkowym, a ich pierwsze spotkanie miało miejsce przypadkowo na ulicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zandberg o słabości Koalicji Obywatelskiej. "Usłyszeliśmy, że nie ma zgody"
Walter wspomina, że początkowo ich relacja była pełna nadziei i planów na przyszłość. Jednak duży zastrzyk gotówki, który otrzymał Komenda, wpłynął negatywnie na jego życie.
- Było super, dopóki nie pokazały się te pieniądze - mówi.
Przypomnijmy, że Tomasz Komenda niesłusznie przesiedział w więzieniu 18 lat. W ramach odszkodowania i zadośćuczynienia sąd w marcu 2021 roku przyznał mu 13 mln zł.
Wówczas Komenda zrezygnował z terapii psychologicznej i popadł w używki, co doprowadziło do konfliktów rodzinnych i problemów w związku. Walter podkreśla, że mężczyzna zmienił się o 180 stopni, co wpłynęło na ich relacje.
Walka o kontakty z synem
Po rozstaniu Anna Walter musiała walczyć o uregulowanie kontaktów Komendy z ich synem Filipem.
- Tomek miał taki okres, że rzeczywiście nie było go przez cztery albo pięć miesięcy i w ogóle nie widział Filipa - wspomina Walter.
Wtedy wystąpiła do sądu o uregulowanie spotkań. To - jak podkreśla - spotkało się z oporem ze strony Komendy. Jak mówi w rozmowie z "Faktem", wciąż zmaga się z problemami finansowymi i zdrowotnymi, co skłoniło ją do założenia zbiórki na wsparcie.
- Moim zdaniem Tomek po prostu się pogubił - dodaje
Szok po śmierci Tomasza Komendy
Tomasz Komenda zmarł 21 lutego 2024 roku, w wieku 46 lat, po walce z nowotworem.
Anna Walter opisuje, że to był wyjątkowo trudne chwile dla jej syna Janka, który mocno przeżył śmierć Komendy.
- Chodzę po psychiatrach, psychologach, bo ma stwierdzone ADHD i częściowe niedostosowanie społeczne - dodaje Walter w rozmowie z gazetą.
Źródło: "Fakt"