Był zmęczony, uderzył autem w grupę kolarzy - jest wyrok
Na karę roku i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności skazał sąd w Kaliszu 53-letniego kierowcę Ignacego K., który w marcu 2008 r. wjechał swoim samochodem w jadącą na trening grupę nastoletnich rowerzystów z Kaliskiego Towarzystwa Kolarskiego. Wyrok nie jest prawomocny.
- Sąd zawiesił warunkowo wykonanie kary na okres próby trzech lat. Oskarżony musi także wypłacić 15 rowerzystom nawiązkę w kwotach od 1 do 5 tys. zł oraz zapłacić 1000 zł grzywny. Mężczyzna otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów na okres dwóch lat - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak.
- Prokuratura oceniła, że wymierzona kara jest słuszna - powiedział Walczak. Dodał, że prokuratura nadzorowała śledztwo w sprawie wypadku.
Z 17 kolarzy tylko trzech wyszło z wypadku bez szwanku. Według biegłych obrażenia u dwóch z nich stanowiły "chorobę realnie zagrażającą życiu". Mężczyznę oskarżono o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym. Groziła mu kara do 12 lat więzienia.
W śledztwie ustalono, że do wypadku doszło w wyniku przemęczenia kierowcy, który stracił orientację i czołowo uderzył swoim polonezem w grupę kolarzy - poinformował Walczak. Dodał, że kierowca nie odpoczywał po całonocnej pracy. W miejscu wypadku nie stwierdzono żadnych śladów hamowania. Bezpośrednio po zdarzeniu Ignacy K. usiłował popełnić samobójstwo.
W ocenie biegłych, kolarze poruszali się po drodze w sposób prawidłowy, nie stwarzali zagrożenia dla innych uczestników ruchu.