PolskaBył rewolucyjny pomysł PO - nie ma pomysłu

Był rewolucyjny pomysł PO - nie ma pomysłu

Projekt konstytucji, przygotowywany przez PO, będzie gotowy na początku stycznia - zapowiedział szef klubu Platformy Grzegorz Schetyna. Według niego PO zrezygnuje z proponowanej przez premiera Donalda Tuska zmiany zakładającej wybór prezydenta przez Zgromadzenie Narodowe i zachowa powszechne wybory prezydenckie.

Był rewolucyjny pomysł PO - nie ma pomysłu
Źródło zdjęć: © PAP

17.12.2009 | aktual.: 17.12.2009 12:11

Grzegorz Schetyna powiedział, że przy pisaniu konstytucji potrzebna jest dokładność i rozwaga, a ekspresowe tempo nie jest wskazane. - Chcemy mieć pewność, że to będą dobre przepisy - zapewniał.

Schetyna powiedział, że projekt PO będzie wzorowany na austriackim systemie kanclerskim, ale zakładającym wybór prezydenta w powszechnych wyborach. - Rzeczywiście jest ten zapis, bardzo ważny, o powszechności w wyborze prezydenta, chcemy go potwierdzić. Nie chcemy zabierać Polakom tej możliwości wyboru, bo ona jest bardzo ważna i bardzo upodmiatawiająca - przekonywał.

Prezydent, według projektu, zachowa prawo weta, ale posłowie będą mogli je odrzucić bezwzględną większością głosów (obecnie potrzebna jest większość 3/5 głosów).

Nowy projekt - jak mówił szef klubu PO - zakłada także zmniejszenie liczebności obu izb parlamentu.

- Jest taka zgoda i takie przyzwolenie innych klubów, aby zmniejszyć liczebność. O połowę, jak chciała wcześniej Platforma, się pewnie nie uda, ale jeśli nawet o 20-30% to będzie sukces - mówił szef klubu PO.

Schetyna wyraził nadzieję, że kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi w 2010 r. nie wpłynie na prace nad projektem konstytucji. Jego zdaniem zmiany w ustawie zasadniczej mogłyby wejść w życie dopiero po wyborach. - W naturalny sposób ta praca nad zmianami w konstytucji zostanie przeniesiona na czas powyborczy. Nie widzę możliwości, by robić jedno i drugie, jeśli to ma na siebie wpływać - powiedział.

W listopadzie premier i szef PO Donald Tusk przedstawił propozycje zmian w konstytucji, zgodnie z którymi pełną odpowiedzialność za władzę wykonawczą w państwie ponosiłby rząd wspierany przez większość parlamentarną. Według propozycji Tuska, prezydent miałby być wybierany przez Zgromadzenie Narodowe, nie powinien też mieć prawa weta. Premier chciał również zmniejszenia wielkości obu izb - Sejmu i Senatu oraz opowiadał się za wyborem senatorów w okręgach jednomandatowych, a posłów - według ordynacji mieszanej.

Schetyna zapowiedział, że projekt PO powstanie we współpracy z ekspertami z kancelarii premiera.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)