"Był list Obamy, ale bez propozycji ws. tarczy i Iranu"
Z Moskwy i Waszyngtonu
nadeszły potwierdzenia, że prezydent USA Barack Obama
wysłał list do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Kreml
zastrzegł jednak, że nie było w nim propozycji w sprawie tarczy
przeciwrakietowej i Iranu.
03.03.2009 | aktual.: 04.03.2009 11:01
Miedwiediew, komentując wymianę listów z Obamą, oświadczył, że w rozmowach z USA nie można traktować sprawy tarczy antyrakietowej w kategoriach wymiany "tarcza za Iran".
Rzeczniczka prezydenta Natalia Timakowa powiedziała, że Kreml docenia "pozytywnego" ducha listu Obamy, który był odpowiedzią na list gratulacyjny Miedwiediewa dla nowego prezydenta USA.
- List Obamy zawierał różne propozycje i stwierdzenia na temat bieżącej sytuacji. Jednak nie było w nim żadnych konkretnych propozycji wzajemnie obowiązujących inicjatyw - dodała.
Timakowa wyraziła jednocześnie nadzieję, że zaplanowana na piątek rozmowa w Genewie rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i sekretarz stanu USA Hillary Clinton pomoże ustalić tematykę spotkania Obamy i Miedwiediewa w przyszłym miesiącu.
Obydwaj prezydenci mają się spotkać po raz pierwszy podczas szczytu G20, który odbędzie się w Londynie 1-2 kwietnia.
Także minister obrony Rosji Anatolij Sierdiukow poinformował we wtorek, że Rosja dotychczas nie otrzymała na piśmie propozycji prezydenta USA w sprawie tarczy antyrakietowej.
Dodał jednocześnie, że Rosja pozytywnie ocenia wszelkie propozycje związane ze wstrzymaniem rozmieszczania elementów tarczy antyrakietowej w Europie.
Według wtorkowego "New York Timesa" w tajnym liście Obama zaoferował, że jego rząd zrezygnuje z umieszczenia w Polsce i Czechach tarczy antyrakietowej, jeśli Moskwa pomoże USA zapobiec uzbrojeniu się Iranu w rakiety dalekiego zasięgu.
Informację potwierdził wysoki rangą przedstawiciel administracji amerykańskiej, mówiąc, że w swym liście Obama powiązał przyszłość tarczy antyrakietowej w Europie z postawą Rosji w obliczu "zagrożenia" irańskiego.
- Sugeruje się, że potrzeba rozmieszczenia obrony przeciwrakietowej mogłaby stać się zbędna, gdyby, we współpracy z Rosją, udało się zneutralizować irańskie zagrożenie rakietowe - powiedział.
Amerykański dyplomata zapowiedział też kontynuację konsultacji z Polską i Czechami przed podjęciem decyzji w sprawie obrony antyrakietowej.
Dmitrij Miedwiediew, który przebywa z wizytą w Madrycie, wyraził opinię, że w rozmowach z USA nie należy stawiać sprawy w kategoriach wymiany "tarcza za Iran".
Rosyjski prezydent dodał, że jest w "stałym kontakcie" z administracją prezydenta USA Baracka Obamy. Jednak - zaznaczył - "gdyby mówić o jakichś wymianach, to w ten sposób nie stawia się sprawy".
- Jeśli nowa administracja USA przejawi tutaj zdrowy rozsądek i zaproponuje nową konstrukcję, to jesteśmy gotowi ją rozważyć, ale to powinna być pełnowartościowa globalna konstrukcja - powiedział Miedwiediew.
- Rosja chce normalnych, pełnowartościowych stosunków z USA i takie było nasze stanowisko i w poprzednim okresie, gdy współpracowaliśmy z administracją prezydenta Busha - dodał rosyjski prezydent.