Bydgoszcz: oszust-rekordzista zatrzymany
Kilka tysięcy oszustw ma na koncie 32-letni mężczyzna, którego zatrzymała policja w Bydgoszczy - poinformowała w piątek Bożena Przyborowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Mieszkaniec woj. łódzkiego Krzysztof G. od dwóch lat jeżdżąc po całej Polsce, oszukiwał właścicieli lokali gastronomicznych i sklepów, wyłudzając od nich pieniądze. Mężczyzna został zatrzymany w Bydgoszczy w związku z napadem, którego dokonał w tym mieście na sklep jubilerski.
Był poszukiwany także przez policję w Olecku na Mazurach jako podejrzany o napad na kobietę prowadzącą zakład usługowy. Policjanci z Bydgoszczy po otrzymaniu rysopisu rozpoznali w nim poszukiwanego przez warmińsko-mazurską policję.
Według policji, zatrzymany mężczyzna oszukał 3,5 tysiąca osób, podając się za przedstawiciela firmy Wodnik. Jak twierdził, badał na zlecenie warszawskiego Sanepidu wodę w lokalach i sklepach.
Oszust podjeżdżał do barów, zajazdów, cukierni, masarni i sklepów. Tam pobierał wodę do badań bakteriologiczych. Za badanie wystawiał rachunek na kwotę 100 zł. Jeśli ktoś z właścicieli lokali nie miał akurat pieniędzy na badanie wody, oszust przyjmował produkty spożywcze.
Krzysztof G. odwiedzał głównie małe miejscowości i wioski w całej Polsce. W jego samochodzie znaleziono atlas z zaznaczonymi 908 miejscowościami. Zdaniem policji, w ten sposób chciał uniknąć powtórnego odwiedzenia jednej miejscowości, gdzie mógł być rozpoznany. (aw)