Bydgoszcz. Z nożem w ręku napadali na przechodniów
Za rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia odpowiedzą trzej sprawcy. Zostali zatrzymani przez policjantów z Bydgoszczy oraz z Sompolna w powiecie konińskim. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia.
Do rozboju z udziałem młodych bydgoszczan doszło w sobotę 3 lipca w centrum Bydgoszczy. Około godziny 00:25 dwaj sprawcy w wieku 19 i 20 lat idąc ulicą Świętej Trójcy, postanowili w łatwy sposób zdobyć pieniądze.
- Widząc idącego z naprzeciwka mężczyznę podeszli do niego i popchnęli go na ścianę budynku, a następnie grożąc użyciem noża, zażądali wydania wszystkich wartościowych rzeczy. Pokrzywdzony w obawie o swoje życie i zdrowie oddał napastnikom 190 koron czeskich, które miał w portfelu - relacjonuje podkom. Lidia Kowalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Sprawcy wzięli pieniądze i oddalili się.
Zobacz także: Dominikanin ocenił apel kard. Kazimierza Nycza. "Głos wołania na puszczy"
Na tym jednak nie poprzestali. Chwilę później dołączył do nich 17-latek.
- Około godziny 2 postanowili ponownie kogoś napaść, by zdobyć pieniądze. Na ul. Czartoryskiego zauważyli swoją drugą ofiarę. Podeszli do mężczyzny i grożąc użyciem noża, zażądali pieniędzy, a gdy ten się przewrócił, trzej wspólnicy przeszukali jego odzież i ukradli mu portfel z pieniędzmi i kartami płatniczymi, telefon komórkowy oraz firmowy plecak z zawartością rzeczy osobistych - opisuje policjantka.
Policjanci wywiadowcy w akcji
O zdarzeniach tych zostali powiadomieni policjanci. Policyjni „wywiadowcy” z bydgoskiej komendy pół godziny od zdarzenia zauważyli idących przez Stary Rynek dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisom sprawców rozbojów. Stróże prawa natychmiast do nich podeszli i ich zatrzymali. Przy 19-latku i jego młodszym o 2 lata „wspólniku” ujawnili cześć skradzionego mienia: telefon komórkowy, korony czeskie i kartę bankomatową na nazwisko drugiego z pokrzywdzonych.
Czytaj również: Polak zatrzymany w Holandii. Nowe informacje po strzelaninie
- Obaj zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. W poniedziałek sąd po rozpatrzeniu wniosku policjantów i prokuratora aresztował 19-latka na 3 miesiące, a 17-latka objął policyjnym dozorem - informuje podkom. Kowalska
Bandyta ukrywał się w Wielkopolsce
Na tym sprawa się nie kończy. W chwili zatrzymania nie było z nimi trzeciego z napastników. Jednak jego zatrzymanie było tylko kwestią czasu.
- Ruszyły jego poszukiwania. Trop zaprowadził policjantów do 20-letniego bydgoszczanina, który przed konsekwencjami uciekł do województwa wielkopolskiego. To tam w jednej z miejscowości powiatu konińskiego, u rodziny, ukrywał się przed policjantami. W poniedziałek zatrzymali go tam, zawiadomieni o sprawie, policjanci z komisariatu w Sompolnie. Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i usłyszał dwa zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Bydgoszczanin trafił przed oblicze sędziego, który zdecydował o 3-miesięcznym areszcie - opisuje policjantka.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia kodeks karny przewiduje karę więzienia nie krótszą od trzech lat.