PolskaByć albo nie być obecnego Sejmu

Być albo nie być obecnego Sejmu

Czy Sejm się samorozwiąże? Prawie na pewno nie. Posłowie rozstrzygną - skrócić kadencję Sejmu czy nie - pisze "Gazeta Wyborcza".

Być albo nie być obecnego Sejmu
Źródło zdjęć: © PAP

12.10.2006 | aktual.: 12.10.2006 08:27

Przed nami dwa dni ważnych głosowań w Sejmie. PO i SLD chcą szybkich wyborów. Ale ich wniosek o skrócenie kadencji ma znikome szanse. Wynik głosowania zależy od PiS. A partia Jarosława Kaczyńskiego wyborów jeszcze nie chce, wciąż szuka większości w tym Sejmie, pisze "Gazeta".

W piątek poznamy dalsze losy budżetu - trafi do sejmowej komisji, czy zostanie odrzucony już po pierwszym czytaniu. Odpowiedź nie jest oczywista. Samoobrona uzależnia poparcie budżetu od zgody premiera na powrót Andrzeja Leppera do rządu. A takiej zgody wciąż nie ma - dodaje "Gazeta".

Premier Kaczyński spotkał się z Lepperem i Romanem Giertychem w Jadwisinie pod Warszawą. Gdy zamykano wydanie "Gazety", efekty rozmowy nie były znane. By zwiększyć swoje szanse, Lepper zawarł dzień wcześniej polityczny sojusz z Giertychem. Wicepremier z LPR lobbuje na jego rzecz w koalicji rządowej. Taka współpraca może paradoksalnie zmniejszyć nasze szanse. Mając przed sobą koalicyjno-opozycyjny blok, Kaczyński tylko się usztywni. I zacznie energicznej zabiegać o PSL- uważa polityk Samoobrony. Jesteśmy na ostatniej prostej - podsumowują z kolei poszukiwania sejmowej większości liederzy PiS.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)