"By żona bliższa była mężowi niż barman" - życzą posłowie
Zobacz, jak potrafią rymować polscy politycy. "Rymy z Wiejskiej" to cykl publikowany w Wirtualnej Polsce. Tym razem na Święta Bożego Narodzenia rymują Janusz Piechociński (PSL), Jan Dziedziczak (PiS), Stanisław Bisztyga (PO) i Tadeusz Iwiński (SLD).
Janusz Piechociński naszym Internautom wierszem płynnie opisuje,
czym wieczorem, w dzień Wigilii, świat nas wszystkich obdaruje:
Pierwsza gwiazdka zaświeciła, druga gwiazda zamrugała
Już się cieszy dziatwa cała, że się rodzi, że nadchodzi
Śpiewa serce pełnym głosem, Bóg zlitował się nad losem
Człeka co w ciemności chodzi, nową daję szansę
Byś odrodził dobro w sobie, do dziecięcych wrócił marzeń
Wyzbył lęku, życia troski i odrodził się w miłości
Niech kolęda z serc popłynie, z tego Polska przecież słynie!
Jan Dziedziczak namawia by w nadchodzące Święta każdy pamiętał,
że to co jest ich istotą można ująć myślą złotą:
By zamiast kupować, Boga i ludzi miłować
Stanisław Bisztyga życzy biznesmenom dobrej koniunktury i nowych kontraktów,
a życzenia śle jako senator pierwszego kontaktu.
I wszystkim pozostałym spełnienia marzeń,
no i przyjemnych politycznych wrażeń.
Tadeusz Iwiński międzykulturowo czerpie mądrości z całego świata, by zapewnić naszym Internautom szczęście i zdrowie na lata:
Na Kaukazie, czy w Rosji powiedzielibyśmy: żeby tylko było zdrowie, resztę się kupi,
ja dodam, żeby tylko za co było, to będzie się łatwiej na duchowych sprawach skupić.
W Japonii przysłowie mówi: udać się na górę skarbów i wrócić z pustymi rękoma,
więc ja życzę, by puste nie były, a skarby same z góry przychodziły.
W USA barman rozumie człowieka lepiej niż żona,
więc życzę, by żona bliższa była mężowi niż barman,
a mąż żonie bardziej niż fryzjerów armia.
Francuzi powiadają, że chleb szczęścia powinien być posmarowany z obu stron,
i niech tak będzie, każdego dnia i przy kolędzie!