Buzek: mój rząd zapłacił za reformy
Składając w czwartek w Sejmie dymisję, premier Jerzy Buzek podkreślił, że
jego rząd odchodzi, płacąc polityczną cenę za przeprowadzenie
niezbędnych reform. Przyznał, że reformy z pewnością wymagają
korekt, ale - jak mówił - najważniejsza praca jest już wykonana.
Nowemu rządowi życzę, by mu się powiodło, bo życzę dobrze Polsce - powiedział odchodzący premier. Zaznaczył, że polska gospodarka rozwija się, choć - jak przyznał - nie tak szybko jak oczekiwaliśmy. Do Polski nadal napływa strumień inwestycji, spada inflacja, postępuje prywatyzacja - wymieniał.
Do najważniejszych problemów ustępujący premier zaliczył: bezrobocie, znaczące obszary niedostatku i stan finansów państwa. Problemy te narastały od dawna i żaden rząd - nie tylko mój - ich nie rozwiązał - mówił. Podkreślił też, że usunięcie tych problemów wymaga czasu, woli politycznej, a także wyrzeczeń i porozumienia ponad politycznymi podziałami.
Buzek zaznaczył, że jego rząd zostawia następcom wzmocnione fundamenty państwa. Na tych fundamentach przyszłe rządy będą budować dalej - dodał. (mon)