Bush-Putin: wspólna przejażdżka i kolacja
Prezydencka przejażdżka (AFP)
Środowy wieczór prezydent USA George W. Bush i podejmowany przez niego na rancho w Teksasie prezydent Rosji Władimir Putin spędzili oglądając posiadłość Busha pod Crawford, a potem - na nieformalnej kolacji złożonej z tradycyjnych dań kuchni teksańskiej. Jak podały służby prasowe Białego Domu rozmawiano także o sytuacji w Afganistanie, lecz szczegółów nie podano.
AFP pisze, że państwo Bushowie zabrali Putinów na przejażdżkę samochodem terenowym po 650-hektarowym rancho. Mam zamiar pokazać moje ulubione zakątki - zapowiedział z uśmiechem amerykański prezydent. Według francuskiej agencji, Bush spędził w sierpniu część wakacji karczując teren wokół imponującego wodospadu będącego ozdobą posiadłości. Miał to robić z myślą o wizycie Putina, którego zaprosił do Teksasu już podczas ich pierwszego spotkania w Słowenii w czerwcu tego roku.
Komentatorzy są zdania, że niezwykle przyjazna atmosfera spotkania pod Crawford ma skłonić Putina do ustępstw w sprawie amerykańskiego programu budowy tarczy antyrakietowej (NMD). Piszą, że Bush robi wszystko, aby oczarować swoich gości, a Putin również stara się robić dobre wrażenie - po przyjeździe wręczył pani Bush żółtą różę, symbol Teksasu.
Większość obserwatorów jest jednak zgodna, że podczas rozmów w Teksasie nie nastąpi żaden przełom w sprawie NMD, chociaż planuje się w nich udział doradczyni prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezzy Rice. Chodzi raczej o zaprzyjaźnienie się obu przywódców - tłumaczą. (mag)