ŚwiatBush popiera Greenspana

Bush popiera Greenspana

Alan Greenspan (fot. AFP)
George W. Bush powiedział we wtorek, że Alan Greenspan powinien pozostać na czele Rezerwy
Federalnej - centralnego banku USA (Fed) - przez kolejną
czteroletnią kadencję.

Bush popiera Greenspana
Źródło zdjęć: © AFP

22.04.2003 | aktual.: 22.04.2003 21:35

Prezydent uciął tym samym spekulacje co do zamiarów Białego Domu, wynikłe po sporze na temat redukcji podatków.

Obecna kadencja Greenspana upływa w czerwcu przyszłego roku. Szef Fed będzie miał wtedy 78 lat.

We wtorek Greenspan miał przejść operację prostaty, ale lekarze zapowiedzieli, że najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu będzie mógł powrócić do pracy. Nie ma to być operacja nowotworu, ale zwykłego powiększenia gruczołu krokowego, przeprowadzana ze znieczuleniem miejscowym.

Po 15 latach kierowania najpotężniejszym bankiem centralnym na świecie Greenspan uzyskał status człowieka-legendy jako sternik amerykańskiej polityki walutowej. Jego z reguły bardzo lakoniczne i enigmatyczne komentarze na temat zjawisk makroekonomicznych śledzone są od lat z niezwykłą uwagą przez rynki finansowe świata.

Bush poparł Greenspana zapytany na spotkaniu z publicystami ekonomicznymi, czy szef Fed spisuje się dość dobrze, aby zasłużyć na jeszcze jedną, piątą kadencję. "Tak - odparł prezydent. - Uważam, że Alan Greenspan powinien pozostać na następną kadencję".

Rzecznik Białego Domu powiedział później, że nie wie, czy Greenspan zgodzi się pozostać na czele Fed przez kolejne cztery lata.

Wypowiedź Busha nastąpiła dwa miesiące po tym, gdy Greenspan ściągnął na siebie słowa krytyki ze strony konserwatywnych Republikanów za to, że ostrzegł, iż jakąkolwiek nową obniżkę podatków trzeba będzie zrównoważyć, bo zwiększenie deficytu budżetowego może być niebezpieczne.

Słowa Greenspana utrudniły Bushowi przekonanie Kongresu do propozycji obniżenia podatków o 726 miliardów dolarów. Izba Reprezentantów ustaliła potem górną granicę obniżek podatkowych na poziomie 550 miliardów dolarów, a Senat opowiedział się za limitem w wysokości 350 miliardów dolarów.

Agencja Associated Press pisze, że obietnica poparcia kandydatury Greenspana przez Busha z pewnością uspokoi rynki finansowe. Doradcy Białego Domu uważają kłopoty gospodarki amerykańskiej za główną przeszkodę na drodze do zwycięstwa Busha w wyborach prezydenckich w 2004 roku.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)