Bush podpisał ustawę o 100 mld dol. na wojnę w Iraku
Prezydent USA George
W.Bush podpisał wielokrotnie poprawianą ustawę, której głównym postanowieniem jest
przeznaczenie nowych funduszy, w wysokości 100 mld dol., na wojnę
w Iraku, a także w Afganistanie.
26.05.2007 | aktual.: 26.05.2007 04:24
Podpisana ustawa nie zawiera wprowadzonych wcześniej przez większość demokratyczną w Kongresie, a zakwestionowanych przez prezydenta, terminów przyszłego wycofania wojsk amerykańskich z Iraku.
Zmieniony przez Kongres projekt ustawy z wprowadzonym terminarzem wycofywania wojsk z Iraku został uchwalony przez obie Izby Kongresu zwykłą większością głosów na przełomie kwietnia i maja i zaraz po tym, w początkach maja, zawetowany przez prezydenta. Budząca ostry sprzeciw prezydenta demokratyczna poprawka przewidywała m.in., że od 1 października b.r. rozpocznie się wycofywanie amerykańskich wojsk z Iraku.
Demokraci nie mieli wystarczającej przewagi w Kongresie dla obalenia prezydenckiego weta, ale nie mogli też dłużej blokować ustawy finansującej potrzeby wojenne, by nie narazić się na zarzuty, że wystawiają na szwank życie amerykańskich żołnierzy.
Po podpisaniu ustawy Bush wydał w prezydenckiej rezydencji wypoczynkowej w Camp David w stanie Maryland oświadczenie, w którym podkreślił, że ustawa w obecnym kształcie nie zawiera "arbitralnie narzucanych terminarzy wycofania wojsk". Podczas piątkowej wizyty w szpitalu wojskowym w tym samym stanie podkreślił też, że zatwierdzona ustawa nie narzuca wojskowym, jak mają wykonywać swe zadania.
Ogłaszając prezydenckie oświadczenie rzecznik Białego Domu Tony Fratto przypomniał w piątek wieczorem, że od złożenia w Kongresie prezydenckiego wniosku w sprawie nadzwyczajnych funduszy wojennych minęło 109 dni.
Mimo niepowodzenia swych dotychczasowych wysiłków Demokraci nie zrezygnowali z nacisków na prezydenta mających nakłonić go do zmiany polityki wobec Iraku. Ich przywódczyni, przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi powiedziała po podpisaniu przez prezydenta ustawy, że politycy demokratyczni już wkrótce wznowią swe naciski, by zmusić prezydenta do określenia ram czasowych pobytu wojsk USA w Iraku.
Pelosi zapowiedziała, że Demokraci wykorzystają kolejne debaty kongresowe nad ustawami wojennymi i finansowymi, do podjęcia próby doprowadzenia do zakończenia wojny, w której zginęło dotąd 3420 żołnierzy amerykańskich, a rannych zostało 34 tysiące, przy jeszcze znacznie wyższych, masowych stratach po stronie irackiej, przede wszystkim wśród ludności cywilnej.