Bush: opuścimy Irak tylko po zwycięstwie
Prezydent USA George W.Bush
powiedział, że chciałby, aby amerykańscy żołnierze
opuścili Irak tak szybko, jak to możliwe. Powtórzył jednak, że Amerykanie postanowili tam zostać do czasu, aż
iracki rząd sam będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwo w kraju.
Powiedziałem Amerykanom, że chciałbym, aby wojska opuściły Irak tak szybko, jak to możliwe. Ale określenie "tak szybko, jak to możliwe", wiąże się ze zwycięstwem w Iraku, a zwycięstwo w Iraku oznacza, że kraj ten będzie mógł się sam utrzymać, samodzielnie rządzić i samodzielnie bronić - powiedział Bush w swej rezydencji Camp David na wspólnej konferencji prasowej z premierem Danii Andersem Foghem Rasmussenem.
Bush zastrzegł, że śmierć az-Zarkawiego bardzo pomoże, ale nie zakończy wojny w Iraku. Nie chcę, aby Amerykanie sądzili, że wojna została wygrana dzięki śmierci jednej osoby - zaznaczył Bush.
Reuter ocenia, że zabicie Zarkawiego to potrzebny Bushowi sukces w Iraku, najbardziej znaczący od czasu obalenia w grudniu 2003 roku Saddama Husajna.
Liczebność wojsk będzie jednym z głównych tematów zaplanowanej na poniedziałek narady Busha z najbliższymi współpracownikami w Camp David, poświęconej strategii w Iraku.