Bush myślał, że poznał przyszłego papieża
Podczas wizyty Benedykta XVI w Białym
Domu amerykański prezydent George W. Bush myślał przez chwilę, że
poznał przyszłego papieża i do tego Amerykanina.
18.04.2008 | aktual.: 18.04.2008 22:17
Opowiedział o tym dziennikarzom sam zainteresowany, amerykański kardynał William Levada, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, który po wyborze na następcę Jana Pawła II dotychczasowego prefekta tej kongregacji, kardynała Josepha Ratzingera, został mianowany na jego miejsce.
Panie prezydencie, przedstawiam Panu mego następcę - powiedział Benedykt XVI do Busha, gdy kardynał Levada podszedł do nich w czasie zwyczajowej prezentacji papieskich współpracowników.
Spostrzegłem, że prezydent zareagował zaskoczeniem, które trwało przez chwilę - opowiadał z uśmiechem kardynał Levada podczas śniadania z przedstawicielami mediów i kultury amerykańskiej w siedzibie tygodnika "Time".
Po chwili zaskoczenia - powiedział kardynał - prezydent Bush zorientował się jednak, że przedstawiono mu nie następnego papieża, lecz osobę która zastąpiła kardynała Ratzingera na jego poprzednim stanowisku w Watykanie.