Burze przeszły nad Polską. 1 osoba nie żyje, zerwane dachy, połamane drzewa
W wyniku burz, które przeszły nad Polską, prądu wciąż nie ma ok. 340 tys. odbiorców. Wiatr uszkodził łącznie 795 budynków, w tym 456 mieszkalnych. W całym kraju strażacy interweniowali ponad 5800 razy. Premier Ewa Kopacz zwołała spotkanie z przedstawicielami Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W Sławie zginęła pasażerka samochodu, na który spadł konar drzewa. Jak mówił jeden ze świadków, ludzie zaczęli rozrywać auto gołymi rękami, żeby dostać się do środka. Niestety, kobiety nie udało się uratować. 17 osób, w tym trzech ratowników, zostało rannych.
Jak mówił w TVP Info Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, najcięższa sytuacja jest w województwach: mazowieckim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim. Najwięcej odbiorców bez prądu - 218 tysięcy, jest na Mazowszu.
Łódzkie
w woj. łódzkim wciąż ok. 23 tys. gospodarstw jest pozbawionych dopływu prądu. Najwięcej uszkodzonych budynków i powalonych drzew odnotowano w północnych powiatach.
Jak poinformował dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego, trwają prace przy usuwaniu uszkodzeń ponad 600 stacji i dwóch linii wysokiego napięcia. Prąd nie dociera do 4,5 abonentów PGE Łódź-Miasto i 22,5 tys. odbiorców Łodź-Teren.
Strażacy odnotowali ok. 300 interwencji związanych z przejściem nawałnicy - najwięcej w powiatach: łęczyckim, łowickim, pajęczańskim i zgierskim. Wiatr zerwał lub uszkodził ponad 50 dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. W akcji ratowniczej do tej pory wzięły udział 123 oddziały PSP i 335 oddziałów ochotniczych.
Dolny Śląsk
W regionie prądu nie ma około 30 tysięcy odbiorców. W mieście rano stały tramwaje, pojazdy miały kłopoty z pokonaniem zalanych przejazdów pod wiaduktami.
Połamane drzewa i zerwane trakcje zatrzymały też pociągi. Kolejarze usuwają awarie i organizują komunikację zastępczą. Z unieruchomionych składów zabrano około 400 pasażerów. Kilkugodzinne opóźnienie może mieć pociąg jadący ze Szklarskiej Poręby do Lublina, ponieważ skład jedzie objazdem.
Straż pożarna od wieczora interweniowała koło 200 razy, większość wezwań dotyczyło zalanych piwnic i garaży oraz drzew blokujących ulice.
Śląsk
Prawie 20 tys. odbiorców jest bez prądu po burzach i nawałnicach, jakie przeszły w woj. śląskim - poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.
Najwięcej awarii energetycznych odnotowano w rejonie będzińskim, gdzie bez prądu pozostaje ok. 10 tys. odbiorców. Utrudnienia z dostawami prądu występują również w rejonach: częstochowskim (ok. 5,2 tys. odbiorców), gliwickim (ok. 4,1 tys.), bielskim (ok. 320).
W związku z burzami strażacy interweniowali w nocy na Śląsku ok. 340 razy. WCZK posiada informację o dziewięciu uszkodzonych dachach w budynkach mieszkalnych na terenie Rybnika, powiatu raciborskiego oraz Mikołowa.
Warmia i Mazury
Na Warmii i Mazurach strażacy interweniowali ponad 100 razy. Przede wszystkim usuwali powalone przez silny wiatr drzewa w powiatach nowomiejskim i działdowskim. W Szczytnie drzewo spadło na samochód osobowy. Kierowca sam wydostał się z pojazdu i nic mu się nie stało. W powiecie nowomiejskim silny wiatr zerwał część dachów na trzech domach i jednym budynku gospodarczym. Uszkodzone zostały też dwa dachy na budynkach w powiecie działdowskim, gdzie wiatr postrącał dachówki.
Po przejściu wichur przez Warmię i Mazury bez prądu jest tam ponad pięć tys. odbiorców. W rejonach: nidzickim, działdowskim, nowomiejskim, ełckim, olsztyńskim i bartoszyckim uszkodzonych zostało ponad 200 stacji transformatorowych. Energetycy lokalizują i usuwają awarie.
Kujawsko-pomorskie
W województwie kujawsko-pomorskim tylko do godziny 22 strażacy interweniowali 400 razy. Najwięcej pracy mieli w Toruniu, Bydgoszczy, Włocławku i Grudziądzu. W miejscowości Zawały Koło Torunia burza z ulewą i wichurą uszkodziła 40 budynków, z większości zerwała dachy.
Mazowsze
Na Mazowszu duża część odbiorców, którzy nie mają prądu, jest w jego zachodniej części: to okolice Płocka, Żyrardowa, Grodziska. W miejscowości Zakrzew pod Radomiem wiatr zerwał dachy z około 20 budynków. Na miejscu służby zabezpieczali uszkodzenia.
Podlaskie
Ponad 20. tys. odbiorców z województwa podlaskiego pozostaje bez prądu po nocnych burzach. - Front burz przeszedł przez południową część województwa i tam są przerwy w dostawie prądu - poinformowała Agnieszka Tyszkiewicz z oddziału PGE Dystrybucja S.A. w Białymstoku.
Na terenie energetycznym Bielsk Podlaski bez prądu jest ok. 16 tys. odbiorców, a w części Białystok Teren, prąd nie dociera do ok. 5 tys. odbiorców. To m.in. okolice Brańska, Czeremchy, Kleszczel, Narewki, Zabłudowa, Gródka i Szudziałowa.
Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, ulewny deszcz i silny wiatr zerwał 20 dachów z budynków mieszkalnych i blisko 30 z budynków gospodarczych. W jednej z miejscowości zawalona została obora, która przygniotła inwentarz; padło jedno zwierzę.
Podlascy strażacy interweniowali blisko 200 razy do przede wszystkim uszkodzonych budynków i powalonych drzew.
Małopolska
W Małopolsce do godziny 21 strażacy interweniowali około 40 razy. W województwie przez wiatr uszkodzonych zostało 12 domów: osiem w gminie Wojnicz, trzy w Koźmicach pod Wieliczką oraz jeden w powiecie olkuskim. Niedaleko Olkusza silny wiatr uszkodził dwa samochody osobowe.
Lubuskie
Po burzach, które przeszły nad woj. lubuskim w sobotę nadal około 5,5 tys. osób pozostaje bez prądu. Nawałnice uszkodziły tam ponad 30 dachów budynków mieszkalnych i kilka budynków gospodarczych. Dane te są obecnie weryfikowane przez służby socjalne i jednostki samorządowe.
Straż pożarna interweniowała w regionie ponad 300 razy. Obecnie wszystkie drogi są przejezdne, powalone drzewa zostały usunięte.
W regionie zginęła jedna osoba - w Sławie na samochód, którym jechały trzy kobiety, spadło drzewo. Jedna z nich nie przeżyła wypadku.
Pomorze
Do wieczora na Pomorzu wiatr nie wyrządził większych szkód. Zachodniopomorscy strażacy wyjechali kilka razy, żeby usunąć powalone na drogi drzewa i gałęzie. Podobnie w województwie pomorskim - w Człuchowie usunęli na przykład z jezdni konar.
Wielkopolska
Około 8 tys. osób pozostaje bez prądu w Wielkopolsce. Danuta Tabaka, rzeczniczka firmy Enea Operator, która dostarcza prąd w północnej i centralnej części Wielkopolski powiedziała, że bez prądu pozostają wciąż mieszkańcy Gniezna i okolicznych gmin. Trwa też naprawa uszkodzonej sieci w gminach w okolicy Wrześni. W niedzielę bez prądu było nawet 48 tys. odbiorców.
- Nie tylko były pozrywane linie energetyczne, ale także połamane słupy, Najgorzej pod tym względem wyglądały okolice Gniezna i Wrześni. Tam będzie musiał wjechać ciężki sprzęt i wymienić uszkodzone słupy - powiedziała Tabaka.
Wielkopolscy strażacy interweniowali po burzach ponad 1,2 tys. razy. Najtrudniejsza sytuacja jest w Poznaniu i powiecie poznańskim, gdzie uszkodzeniu uległo 28 budynków. W Poznaniu uszkodzeniu w kilku miejscach uległa trakcja tramwajowa.
Świętokrzyskie
Po silnych wichurach, które towarzyszyły ulewom w nocy z niedzieli na poniedziałek w woj. świętokrzyskim, w poniedziałek rano dostępu do energii elektrycznej nie ma ok 10 tys. odbiorców w regionie - poinformowała Anna Hejduk z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach. Uszkodzone są linie energetyczne oraz stacje transformatorowe.
Silny wiatr uszkodził też dachy na ok 40 budynkach - mieszkalnych i gospodarczych i połamał 196 drzew.
Jak dodała Hejduk, od niedzielnego wieczora straż pożarna w regionie interweniowała 244 razy - głównie w powiatach skarżyskim i staszowskim. Ulewa spowodowała również niewielki podtopienia. Podczas interwencji lekko poszkodowany został jeden ratownik.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">