Burze i deszcz w niedzielę wyborczą
Zapowiada się deszczowa niedziela wyborcza. Synoptycy prognozują podczas nadchodzącego weekendu opady z lokalnymi burzami.
Rafał Bąkowski, główny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie poinformował, że jeszcze tylko dzisiejszy dzień i noc będą bezdeszczowe. Opady zaczną się w piątek w zachodniej części kraju, najintensywniej będzie padać na Wybrzeżu.
- W weekend pogoda będzie już tylko gorsza - mówi Rafał Bąkowski. W nocy z piątku na sobotę opady obejmą już cały kraj. Najmocniej będzie padać Dolnym Śląsku, Opolskie, Małopolskie, Śląskie, Podkarpackie i Świętokrzyskie, mogą wystąpić też burze.
W sobotę będą burze w centrum, na wschodzie i południu kraju. Opady mogą wynieść nawet do 40 litrów na metr kwadratowy.
Synoptyk IMGW Maria Waliniowska zapowiada, że wyborcza niedziela będzie deszczowa, a na wschodzie i południowym wschodzie można spodziewać się burz. Szczególnie intensywne opady spodziewane są w Małopolsce i na Lubelszczyźnie, a także na wschodnie Mazowsza.
W niedzielę przejaśnień można spodziewać się jedynie na Pomorzu Zachodnim. Bardziej optymistyczna jest prognoza hydrologiczna na najbliższe dni. Mimo, że stany alarmowe są przekroczone w 27 miejscach pomiarowych, poziom wody w polskich rzekach opada, a fala wezbraniowa wpływa do Bałtyku.