Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto

Prezydent Karol Nawrocki poinformował we wtorek, że podjął decyzję o zawetowaniu tzw. ustawy łańcuchowej. Chodzi o nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która oprócz zakazu trzymania psów na uwięzi wprowadzała również wymogi dotyczące kojców, w których są one utrzymywane. Regulacje te dotyczyły m.in. wielkości kojców czy ich konstrukcji.

Po decyzji prezydenta w sieci pojawiło się w tej sprawie wiele komentarzy.

"Każdy przyzwoity człowiek jest dziś po stronie psów, a nie Pana Prezydenta" - przekazał redaktor naczelny portalu goniec.pl Janusz Schwertner.

Dziennikarka Joanna Miziołek decyzję skomentowała jednym słowem: "Masakra!".

"Na miejscu Pałacu obawiałbym się, czy argumenty prezydenta (ustawa nierealna i nie do wyegzekwowania przez państwo) i zapowiedź własnej inicjatywy ustawodawczej przebiją się przez polityczny przekaz taki jak ten. Politycznie decyzja KN będzie trudna do obrony" - podsumował dziennikarz portalu money.pl Tomasz Żółciak.

Dziennikarz Patryk Michalski przekazał z kolei: "Prezydent zawetował ustawę łańcuchową, która miała m. in. zakazać trzymania psów na uwięzi i określić minimalne wielkości kojca w zależności od wielkości psa. Prezydent stwierdził, że "kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd". Myślałem, że Karol Nawrocki lepiej zna się na kawalerkach. Jako prezydent nie powinien wprowadzać w błąd, bo zgodnie z polskim prawem minimalna powierzchnia użytkowa kawalerki w Polsce to 25 metrów kwadratowych. Wszystko poniżej to patokawalerki, z którymi państwo powinno walczyć. Zawetowane przepisy mówiły, że "psu utrzymywanemu w kojcu zapewnia się: utwardzone i zadaszone w swojej większej części podłoże o powierzchni nie mniejszej niż: a) 10 m2 – w przypadku psa o masie ciała poniżej 20 kg, b) 15 m2 – w przypadku psa o masie ciała od 20 do 30 kg, c) 20 m2 – w przypadku psa o masie ciała powyżej 30 kg. Karol Nawrocki podpisał inną ustawę - zakazującą hodowli zwierząt na futra".

"Tym razem weto 'ustawy łańcuchowej'... Jeden podpisywał jak leci... inny wetuje..." - przekazał ekonomista Sławomir Kalinowski.

"Prezydent zadecydował, Karol Nawrocki pozostawił psy na łańcuchach, tylko zwierząt żal" - napisał poseł KO Dominik Jaśkowiec.

Szef MSWiA Marcin Kierwiński dodał: "Nie sądzę, żeby weto, które 'przywiązuje' psy łańcuchami do bud było przejawem empatii... Trudno to się komentuje".

"Ostatnie prezydenckie weta: utrzymanie nadużyć podatkowych w fundacjach rodzinnych; utrzymanie nadużyć na rynku kryptowalut; utrzymanie psów na łańcuchach" - podsumował poseł KO Arkadiusz Myrcha.

"Ustawa łańcuchowa zawetowana przez Karola Nawrockiego! Ból i samotność zwierząt trzymanych na łańcuchach, jak widać, nie robią na nim żadnego wrażenia! Prezydent wetoman" - napisała też posłanka KO Katarzyna Stachowicz.

A rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał: "Prezydent Nawrocki zawetował ustawę zakazującą trzymania psów na łańcuchach. To weto boli najbardziej tych, którzy nie mogą się bronić. Ręce opadają…"

Z kolei Donald Tusk napisał tylko: "I co ci psy zawiniły?".

Źródło: X, PAP