Burza w Sejmie. Braun zażądał usunięcia flag Ukrainy
Na początku środowego posiedzenia Sejmu doszło do spięcia między Grzegorzem Braunem a marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Poseł Konfederacji zażądał usunięcia flag Ukrainy, które w geście solidarności z tym państwem zostały powieszone na gmachu Sejmu. Spotkało się to ze zdecydowaną reakcją Elżbiety Witek.
Ogromna flaga Ukrainy już w marcu zawisła m.in. na fasadzie Budynku Komisji Sejmowych przy ulicy Wiejskiej w Warszawie.
- Pani marszałek! Wysoka Izbo! Wnoszę o odroczenie posiedzenia do czasu, aż zrobi pani porządek w Wysokiej Izbie i na terenie Kancelarii Sejmu. Gmach Sejmu został udekorowany flagami. Na froncie i u wejścia wisi flaga obcego państwa - mówił Braun, zwracając się do Elżbiety Witek.
Następnie poseł Konfederacji wyciągnął wydrukowany tekst protokołu flagowego. - Polecam pani marszałek lekturę tego protokołu flagowego. Flaga Ukrainy na gmachu Sejmu wisi w miejscu przynależnym gospodarzowi. To się nie godzi, to niewłaściwe - grzmiał polityk.
- Jak pan powiedział - "przynależy gospodarzowi". Gospodarz udzielił części budynku po to, żeby solidaryzować się z Ukrainą. Właśnie gospodarz! A gospodarzem jest Wysoka Izba - odpowiedziała wyraźnie poirytowana marszałek Elżbieta Witek
Następnie wyłączyła mikrofon na mównicy sejmowej. Poseł Braun jeszcze przez chwilę próbował przekonywać do swoich racji, jednak gdy spostrzegł, że nagłośnienie zostało wyłączone, wrócił na miejsce. Po drodze zostawił marszałek Sejmu zaprezentowany wcześniej tekst protokołu flagowego.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Poseł Braun chce usunięcia flag Ukrainy. Winnicki broni pomysłu
Postulat Grzegorza Brauna szybko zyskał poparcie wśród innych posłów Konfederacji. W mediach społecznościowych poparł go Robert Winnicki.
"Wiele wypowiedzi Grzegorza Brauna budzi kontrowersje, ale akurat domaganie się, by flagi polska i ukraińska (lub jakakolwiek inna) wisiały w Sejmie zgodnie z protokołem ceremonialnym, który opublikował rząd już jakiś czas temu, powinno być przedmiotem konsensusu, a nie kontrowersji" - napisał Winnicki na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masakra w Buczy. Kremlowskie media cytują Korwin-Mikkego
Świat jest wstrząśnięty tym, co wydarzyło się w Buczy. Masowe groby, ciała rozstrzelanych na ulicach ludzi. Janusz Korwin-Mikke podaje jednak w wątpliwość odpowiedzialność Rosjan za te zbrodnie, czym chętnie dzieli się w mediach społecznościowych.
Skandaliczne słowa parlamentarzysty Konfederacji skwapliwie podchwyciła rosyjska propaganda. Agencja Ria Novosti zamieściła depeszę zatytułowaną: "Poseł RP zakwestionował 'masową śmierć' ludzi w Buczy". Przedrukowało ją wiele rosyjskich dzienników i portali internetowych.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski