![Amerykańska polityka, czyli nuklearna wojna na memy [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/MzE5OWI3YhskVzlkZkhvDmcPbT4gEWFYMBd1dWYAfE49BHhhZlUkFiBHKicmHSoIMEUuIDkdPRZqVD8-ZkV8VSFcPCclUjRVIFgtMi0cKRh9UHtuKwRgHnMBLXp9An0ZaAx2ZXEeKUNwV3xmcAovTXIAbSo)
Burmistrz zastrzelił swoją rywalkę w wyborach
Burmistrz meksykańskiego miasteczka San Jose Estancia Grande, Candido Palacios, tak bardzo nie chciał utracić swojego stanowiska w zbliżających się wyborach, na które większe szanse miała jego rywalka, Guadalupe Avila Salinas z lewicowej Partii Rewolucji Demokratycznej, że... zastrzelił ją.
Avila Salinas zapowiadała, że w razie swego zwycięstwa dokona przeglądu dokumentacji finansowej administracji Palaciosa, którego oskarżała o korupcję.
W tej sytuacji Palacios zdecydował się na rozwiązanie radykalne - wtargnął do szpitala, gdzie Avila Salinas omawiała program pomocy medycznej dla mieszkańców miasta, i zabił ją czterema strzałami z pistoletu. Ranny został dyrektor kliniki.
Palacios zbiegł i jest poszukiwany przez policję.
San Jose Estancia Grande, położone w odległości 340 km na południe od stolicy kraju - miasta Meksyk - jest małą, biedną osadą, zamieszkaną przez zaledwie 900 osób. Tylko trzy domy mają doprowadzony wodociąg, kanalizację i elektryczność.
