PolskaBurmistrz skazany za wybory

Burmistrz skazany za wybory



Półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata i zakaz pracy w samorządzie przez 5 lat – taki wyrok dostał wczoraj Janusz Ławniczak, burmistrz Ostroroga za sfałszowanie wyborów.

Burmistrz skazany za wybory

25.01.2005 | aktual.: 25.01.2005 08:55

To jest pierwszy przypadek w Polsce, że burmistrz zasiadł na ławie oskarżonych za sfałszowanie wyborów samorządowych. Aferę z ostatnimi wyborami samorządowymi w Ostrorogu ujawniła Gazeta Poznańska. Dotarliśmy do osób, które zdradziły nam jak działał burmistrz i co obiecywał za pomoc. Po naszej publikacji, w lipcu 2003 roku, sprawa trafiła do prokuratury.

Dogadywali się

W akcie oskarżenia prokurator zarzucił włodarzowi sporządzenie list wyborczych z wpisaniem kilkudziesięciu osób nieuprawnionych do udziału w wyborach. Były to osoby z różnych stron Wielkopolski, które często w Ostrorogu były tylko raz – właśnie podczas wyborów. A wpisane zostały na listy wyborcze jako osoby stale zamieszkujące w Ostrorogu. Trwający ponad rok proces ujawnił wiele kontrowersyjnych wątków. Fałszywi wyborcy zeznawali o różnych powodach swego udziału w wyborach. Na przykład Anna Z. z Wronek stwierdziła, że wybrała się na wybory do Ostororga, bo szukała pracy.

– Dogadaliśmy się z burmistrzem, że będę głosować w zamian za pracę w Urzędzie Gminy – mówiła w sądzie. Jednym z takich nielegalnych wyborców był też Bogdan S. z Poznania. Kiedy J. Ławniczak został burmistrzem zatrudnił go jako sekretarza Urzędu Gminy. Bogdan S. był na wybory przypisany do domu... który nie istniał. Do dziś na tej działce rosną tylko chwasty. Janusz Ławniczak podczas spotkania przedwyborczego kandydatów z jego listy, czyli SLD-UP, poinformował ich o sposobie wpisywania na listę wyborców z zewnątrz.

Dla osobistej korzyści

Burmistrz odmówił w sądzie składania wyjaśnień. Milczał też wczoraj po ogłoszeniu wyroku w Sądzie Rejonowym w Szamotułach. Został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata, zakaz pełnienia funkcji pracownika samorządowego oraz w urzędach państwowych przez 5 lat i 10 tysięcy złotych grzywny. Sędzia Andrzej Klimowicz podkreślił, że burmistrz działał dla osobistej korzyści, zwiększając sobie w ten sposób ilość głosów wyborców. Burmistrz poświadczył też nieprawdę i przekroczył swoje uprawnienia. On bowiem akceptował wnioski i wpisanie na listę wyborców.

– To był z góry powzięty zamiar – uzasadniał wyrok sędzia Andrzej Klimowicz.

Wcześniej pół roku

Janusz Ławniczak rozsławił Ostroróg jako włodarz gminy najczęściej w Wielkopolsce zasiadający na ławie oskarżonych. Dwa tygodnie temu został skazany na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Sąd uznał że jest winnym ukrywania faktury na kwotę 160 tysięcy złotych za budowę oczyszczalni ścieków w Dobrojewie. Zobowiązanie leżało w biurku burmistrza. Nie wykazał go w sprawozdaniu z wykonania budżetu przez Regionalną Izbą Obrachunkową. M.in. dzięki temu radni udzielili burmistrzowi absolutorium, bo wszystko się w finansach zgadzało.

Piotr Michalak

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)