Burkini wraca na francuskie plaże

Muzułmanki były pouczane przez policję, krytykowane przez gapiów, a burkini, czyli kostium kąpielowy przeznaczony kobiet, którym religia zabrania odkrywania ciała, stało się przedmiotem narodowej debaty we Francji.

Po protestach środowisk muzułmańskich i organizacji zajmujących się prawami człowieka zakaz został zniesiony przez francuską Radę Stanu. Zaraz po tym, muzułmanki z powrotem pokazały się na niektórych francuskich plażach.

Wiele z nich było widzianych w Nicei, której władze zdecydowały się na wprowadzenie zakazu noszenia burkini tuż po ataku terrorystycznym. Środowiska muzułmańskie twierdziły, że jest to stygmatyzacja kobiet.

Francuska Rada Stanu stwierdziła, że zakaz jest nielegalny i zagraża wolności. Nie oznacza to jednak, że pozostałe miejscowości postąpią podobnie jak Nicea. Zakaz noszenia burkini wydało 38 kurortów. Tłumaczą one, że jego zniesienie nie jest obligatoryjne, gdyż nie dotyczy konkretnych miasteczek.