Bułgaria: rośnie liczba uchodźców z Syrii
Ponad 100 Syryjczyków, w tym 36 dzieci, zatrzymano na granicy bułgarsko-tureckiej w nocy z czwartku na piątek. Liczba Syryjczyków, próbujących nielegalnie przekroczyć granicę i przedostać się do UE, niebezpiecznie rośnie - sygnalizują bułgarskie władze.
30.08.2013 | aktual.: 30.08.2013 13:26
Według bułgarskiego MSW od początku 2013 roku na granicy z Turcją zatrzymano już 3100 nielegalnych imigrantów, dwukrotnie więcej niż w 2012 roku. 1670 z nich to Syryjczycy.
Trzy przejścia graniczne i ich okolice są dobrze strzeżone i monitorowane, natomiast wzdłuż większej części 148-kilometrowej lądowej granicy Bułgarii z Turcją zabezpieczeń brak. Ogrodzenia z okresu zimnej wojny zdemontowano na początku lat 90.
Problemów z uchodźcami jest sporo. Przygotowane dla nich ośrodki - jeden przy granicy, drugi pod Sofią - są przepełnione. Turcja, z którą Bułgaria nie ma umowy o readmisji, nie przyjmuje z powrotem osób, które nielegalnie przekroczyły granicę, a Bułgarii zaczyna brakować środków na ich utrzymanie.
W środę rząd bułgarski wyasygnował dodatkowo 500 tys. lewów (250 tys. euro) na utrzymanie ośrodków dla uchodźców, ale potrzeby są znacznie większe. Sofia zamierza zwrócić się do UE o pomoc finansową.
Część uchodźców chce opuścić Bułgarię i udać się dalej na Zachód. Mniej więcej połowa wystąpiła o azyl w Bułgarii. Procedura azylowa jednak jest długa, trwa co najmniej pół roku. W tym czasie uchodźcy przebywają w zamkniętych, przeludnionych ośrodkach.