Bułgaria ma nowego-starego prezydenta

Prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow wygrał drugą turę wyborów prezydenckich i tym samym został wybrany na drugą kadencję - wynika z opublikowanych przez bułgarskie media rezultatów sondaży powyborczych, tzw. exit polls. Pyrwanow zdobył 80% głosów.

Bułgaria ma nowego-starego prezydenta
Źródło zdjęć: © AFP

29.10.2006 | aktual.: 29.10.2006 18:51

Prezydent Georgi Pyrwanow, za którego kadencji Bułgaria weszła do NATO, a 1 stycznia 2007 roku stanie się członkiem Unii Europejskiej, zgodnie z oczekiwaniami zdecydowanie zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich zgodnie z oczekiwaniami.

Według sondaży powyborczych, na ubiegającego się o reelekcję szefa państwa oddano ok. 80% głosów, a na jego rywala, lidera nacjonalistycznej partii Ataka (Atak) Wolena Siderowa - ok. 20%.

Według danych cytowanych przez radio publiczne frekwencja w drugiej turze wyborów wyniosła ok. 38%.

W drugiej turze, w odróżnieniu od pierwszej, frekwencja nie musi przekroczyć 50%. Zwycięży kandydat, który otrzyma zwykłą większość niezależnie od liczby głosujących.

Pyrwanowa poparły przed wyborami dwie partie rządzącej koalicji - lewicowa postkomunistyczna Bułgarska Partia Socjalistyczna i turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód. Trzeci członek koalicji - Liberalny Narodowy Ruch Symeona II nie zajął w tej kwestii stanowiska, lecz nie wysunął własnego kandydata.

W kampanii Pyrwanow podkreślał, że będzie prezydentem wszystkich obywateli Bułgarii, przypominając, że ma poparcie tureckiej mniejszości i części Romów, w przeciwieństwie do Siderowa, z jego hasłem "Bułgaria dla Bułgarów".

Przed objęciem urzędu prezydenta w 2001 roku Pyrwanow był od 1996 roku szefem Bułgarskiej Partii Socjalistycznej.

Prezydent i jego otoczenie, w skład którego wchodzi m.in. premier Sergej Staniszew, uznali konieczność zmiany stanowiska lewicy co do członkostwa Bułgarii w NATO, co spowodowało niechęć twardogłowego elektoratu lewicowego. Podobne niezadowolenie wywołała zgoda Pyrwanowa na wysłanie bułgarskiego kontyngentu wojskowego do Iraku w 2003 roku i podpisanie w kwietniu bieżącego roku porozumienia o udostępnieniu Amerykanom baz wojskowych na terytorium Bułgarii.

Pyrwanow urodził się w 1957 roku w małej wiosce Sirisztnik koło Sofii w rodzinie górniczej. Ukończył wydział historyczny na uniwersytecie w Sofii. Zanim w 1990 roku zajął się polityką, pracował w Instytucie Historii Bułgarskiej Partii Komunistycznej. Właśnie jako pracownik tego instytutu kontaktował się jako konsultant naukowy z ówczesnymi służbami specjalnymi, co sam wyznał kilka miesięcy temu.

Sprawa jego teczki z pseudonimem "Goce" nabrała rozgłosu latem bieżącego roku. Pyrwanow wyznał wtedy, że w archiwach służb specjalnych reżimu komunistycznego jest jego teczka, zawierająca wyłącznie materiały zbierane na niego przez bezpiekę. Teczki nie ujawniono, gdyż ustawa o otwarciu archiwów dawnych służb specjalnych będzie rozpatrywana przez parlament dopiero po wyborach.

Pyrwanow jest żonaty, ma dwóch synów studentów.

Ewgenia Manołowa

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)