Troje pracowników bułgarskiego MSW, m.in. oficera odpowiedzialnego za kontakty z biurem obsługi korpusu dyplomatycznego, aresztowano we wtorek w związku ze znalezieniem aparatury podsłuchowej w mieszkaniu prokuratora naczelnego.
Urządzenia znalezione w mieszkaniu prokuratora nigdy nie były wykorzystywane – oświadczył wiceminister spraw wewnętrzych – Zdrawko Zafirow. Kable mikrofonów były odcięte, to sprawia, że podsłuch był niemożliwy - stwierdził.
53 posłów opozycyjnej postkomunistycznej partii socjalistycznej wniosło we wtorek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu, który ma obecnie przerwę wakacyjną. Opozycja proponuje przyjęcie uchwały zobowiązującej premiera Iwana Kostowa do przedstawienia w parlamencie wyjaśnień, czy aparatura podsłuchowa była wykorzystywana przeciwko posłom i wyższym urzędnikom. Nadzwyczajne posiedzenie odbędzie się w czwartek. (jd)