Koniec Macierewicza w MON. "Pomieszczenia zaplombowane"

"Decyzja ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza została wykonana. Pomieszczenia zostały zaplombowane. Budynek jest pusty. Teraz czas na rozliczenie Komisji Macierewicza. Zabieramy się do tego bezzwłocznie" - poinformował Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej.

Inauguracyjne posiedzenie Sejmu X kadencji
13.11.2023 Warszawa Sejm 1. posiedzenie Sejmu X kadencji Fot. Filip Naumienko/REPORTER
N/z: Antoni Macierewicz
Filip Naumienko/REPORTER"Budynek jest pusty". Koniec komisji Macierewicza
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER
Mateusz Czmiel

W poniedziałek wieczorem zakończyła działalność Podkomisja MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem. Członkowie podkomisji opuścili siedzibę, pomieszczenia zostały zabezpieczone i zaplombowane - poinformował rzecznik prasowy MON Janusz Sejmej.

"Została wykonana decyzja"

"Dziś wieczorem tj. 18 grudnia br. została wykonana decyzja pana Władysława Kosiniaka–Kamysza, wicepremiera - ministra obrony narodowej, nr 408/DP o zakończeniu działalności Podkomisji MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154, katastrofy, która miała miejsce pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r." - czytamy w komunikacie rzecznika prasowego MON Janusza Sejmeja na platformie X resortu obrony narodowej.

Poinformowano, że "członkowie byłej podkomisji opuścili siedzibę, pomieszczenia zostały zabezpieczone i zaplombowane".

W najbliższym czasie zostanie powołany specjalny zespół, który zajmie się analizą każdego aspektu działalności zlikwidowanej podkomisji.

Informację o wykonaniu decyzji przekazał także wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Komisja Smoleńska przestaje istnieć

Decyzją szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza z 15 grudnia podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej uległa likwidacji. Członkowie podkomisji zostali zobligowani do rozliczenia się do poniedziałku 18 grudnia z wszelkiej dokumentacji, nieruchomości oraz sprzętów używanych do prac podkomisji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosiniak-Kamysz sobie poradzi? Gen. Polsko wskazuje kluczowy element

Macierewicz pojawił się w poniedziałek w południe siedzibie podkomisji na warszawskiej Woli. Jak powiedział w Polsat News, podkomisja zebrała się, by omówić wniosek do Trybunału Praw Człowieka ws. oskarżenia Rosji za zbrodnię smoleńską. Według Macierewicza, podkomisja nie została zlikwidowana, gdyż - jak przekonywał - "pan minister nie ma takiego uprawnienia, by likwidować podkomisję". - Ona działa do sierpnia przyszłego roku - wskazał jej przewodniczący.

Odnosząc się do tego wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk przekazał na platformie X: "Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej: podkomisja prowadzona przez pana Macierewicza przestała istnieć 15 grudnia 2023 r.; byli członkowie podkomisji mają obowiązek rozliczyć się ze swojej pracy do końca 18 grudnia 2023 r.; byli członkowie podkomisji mają prawo do końca dnia korzystać z budynku przy ul. Kolskiej celem rozliczenia się z wykonanych prac oraz zdania pobranego sprzętu".

Dodał, że z dniem 15 grudnia "wygasły wszystkie upoważnienia byłego przewodniczącego i członków podkomisji do działalności w imieniu MON oraz Państwowej Komisji".

"Wszelkie czynności podejmowane przez byłych członków podkomisji w innym, niż opisany w decyzji zakresie, nie mają żadnej mocy prawnej" - podkreślił.

Macierewicz się nie podporządkuje

"Decyzja ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza została wykonana. Pomieszczenia zostały zaplombowane. Budynek jest pusty. Teraz czas na rozliczenie Komisji Macierewicza. Zabieramy się do tego bezzwłocznie" - poinformował w poniedziałek wieczorem Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej.

Antoni Macierewicz nie zamierza się podporządkować decyzji szefa MON o rozwiązaniu podkomisji smoleńskiej. Nazwał ją "bezprawną" i zapowiedział wniosek do prokuratury. - To zdrada narodowa. (…) Władysław Kosiniak-Kamysza chce ukryć prawdę o Smoleńsku - grzmiał podczas konferencji prasowej.

Antoni Macierewicz zapowiedział, że wniosek w sprawie decyzji Kosiniaka-Kamysza trafi do prokuratury "jeszcze przed świętami". Szczegóły prawne wniosku będą, jak mówił, zaprezentowane na konferencji prasowej.

Wybrane dla Ciebie
Burza po słowach Merza. Oskarżany o rasistowską wypowiedź
Burza po słowach Merza. Oskarżany o rasistowską wypowiedź
Zrewolucjonizowała edukację. Nie żyje Mamma Erasmus
Zrewolucjonizowała edukację. Nie żyje Mamma Erasmus
Potworny wypadek autobusu w Brazylii. 15 ofiar śmiertelnych
Potworny wypadek autobusu w Brazylii. 15 ofiar śmiertelnych
Wpadka w Sejmie. Szejna poległ na fladze Islandii
Wpadka w Sejmie. Szejna poległ na fladze Islandii
Lubuskie: Czołowe zderzenie samochodów, są ranni
Lubuskie: Czołowe zderzenie samochodów, są ranni
W USA zawrzało. Tysiące ludzi na ulicach
W USA zawrzało. Tysiące ludzi na ulicach
Gigantyczna kolejka po paliwo w Rosji. Jest nagranie
Gigantyczna kolejka po paliwo w Rosji. Jest nagranie
Chłodny front dotarł nad Polskę. Spadła krupa śnieżna
Chłodny front dotarł nad Polskę. Spadła krupa śnieżna
Egipt przewodzi siłom stabilizacyjnym w Strefie Gazy
Egipt przewodzi siłom stabilizacyjnym w Strefie Gazy
Afera z krawatem Hegsetha. Tak wyglądał na spotkaniu z Zełenskim
Afera z krawatem Hegsetha. Tak wyglądał na spotkaniu z Zełenskim
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Polacy wskazują na Merkel, Szczęsny ratuje Barcelonę [SKRÓT DNIA]
Polacy wskazują na Merkel, Szczęsny ratuje Barcelonę [SKRÓT DNIA]