Budowa tarczy antyrakietowej z Rosją w interesie Polski
Były minister obrony Jerzy Szmajdziński uważa, że budowa systemu tarczy antyrakietowej z udziałem Rosji leżałaby w interesie Polski. Szmajdziński skomentował w ten sposób wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina, który zaproponował, by do wykrywania irańskich rakiet została wykorzystania stacja radarowa w Azerbejdżanie.
Komentując postawę Rosji w sprawie tarczy antyrakietowej, Szmajdziński wyraził opinię, że chce ona uzyskać jak najwięcej korzyści politycznych. Moskwa pragnie podkreślić swoje znaczenie i wrócić do grona twórców polityki międzynarodowej. Rosyjskie władze chcą też swą postawą w sprawie tarczy zwiększyć poparcie dla siebie w kraju.
Jerzy Szmajdziński uważa, że Polska nie powinna się bezwarunkowo zgadzać na instalację tarczy antyrakietowej. Były minister obrony powiedział, że podczas wizyty prezydenta George'a Busha strona polska nie powinna deklarować zgody na budowę tarczy tak, jak kilka dni temu zrobiły to Czechy.
Były minister obrony powiedział w "Sygnałach Dnia" , że podczas spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z George'm Bushem nie powinno dojść do decyzji w sprawie tarczy. Podkreślił, że razem z budową tarczy w Polsce muszą zostać zainstalowane amerykańskie rakiety "Patriot" do jej ochrony.
Mówiąc o polskiej misji w Afganistanie, były minister powiedział, że część sprzętu polskiego kontyngentu została rozkradziona ze względu na zły sposób transportu i brak ochrony. Szmajdziński dodał, że udział polskich wojsk w operacji irackiej powinien być dostosowany do naszych możliwości.