ŚwiatBudowa fosy w Gazie grozi zniszczeniem 3 tys. domów

Budowa fosy w Gazie grozi zniszczeniem 3 tys. domów

Izraelskie wojsko wystąpiło o zgodę na wyburzenie do trzech tysięcy palestyńskich domów w południowej Strefie Gazy, aby wybudować tam fosę. Ma ona uniemożliwić Palestyńczykom przemyt broni przez granicę z Egiptem.

11.01.2005 | aktual.: 11.01.2005 19:31

Wojsko przedłożyło trzy plany budowy fosy, czy też okopu obok tzw. Korytarza Filadelfijskiego - drogi w pobliżu obozu dla uchodźców w Rafah na granicy Strefy Gazy z Egiptem.

Zaaprobowanie planu przez prokuratora generalnego Meniego Mazuza oznaczać będzie wyburzenie, w zależności od szerokości planowanego wykopu czy też fosy, od 200 do trzech tysięcy domów - powiedzieli agencji AP izraelscy przedstawiciele proszący o zachowanie anonimowości.

Na obszarze tym, wykorzystywanym przez palestyńskich przemytników broni, dochodzi często do walk między wojskiem a palestyńskimi bojownikami. Według izraelskich specjalistów od bezpieczeństwa, najskuteczniejszym sposobem powstrzymania przemytu przez podziemne tunele będzie wykopanie fosy albo okopu.

Już w czerwcu wojsko ogłosiło przetarg na wykopanie szerokiego na 25 metrów, długiego na 5 km okopu wzdłuż granicy Strefy Gazy z Egiptem, w nadziei, że uda się skończyć go przed planowanym wycofaniem z Gazy. Rząd Ariela Szarona zatwierdził wówczas projekt. Uzasadniając projekt budowy resort obrony wskazywał, że w ciągu ostatnich trzech lat wojsko zniszczyło w tym rejonie ponad 80 podziemnych tuneli.

Każdy z tych trzech wariantów wiąże się z katastrofą dla Palestyńczyków - powiedział palestyński minister Saeb Erekat.

Jakow Galanti, rzecznik izraelskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, powiedział, że władze prowadzą rozmowy z przedstawicielami resortu obrony na temat innych rozwiązań mających na celu powstrzymanie przemytu broni. Odmówił potwierdzenia szczegółów tych propozycji. Według niego, dyskusje na ten temat toczą się od miesięcy i potrwają jeszcze kilka tygodni.

Izrael planuje pełne wycofanie ze Strefy Gazy w lipcu. Premier Ariel Sharon mówi, iż stała okupacja Gazy, gdzie wśród 1,3 mln Palestyńczyków żyje 8550 żydowskich osadników, jest nie do obrony.

Niemniej jednak Izrael mówi, że nie wycofa się szybko z tzw. Korytarza Filadelfijskiego ze względu na nieustanny przemyt broni w tym rejonie. Do wycofania stamtąd dojdzie w przyszłości.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)