Budka i Siemoniak oddali się do dyspozycji Tuska
Borys Budka i Tomasz Siemoniak oddali się do dyspozycji przewodniczącego PO ze swoich funkcji w partii i klubie - poinformował rzecznik PO Jan Grabiec.
Decyzja obu polityków została podjęta po spotkaniu z liderem PO Donaldem Tuskiem.
- W związku z niezachowaniem należytych standardów, jakich oczekuje się od wiceprzewodniczących PO, Donald Tusk wezwał na rozmowę posłów Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka. W wyniku rozmowy obaj oddali się do dyspozycji przewodniczącego - poinformował rzecznik PO Jan Grabiec.
- Klub parlamentarny na najbliższym posiedzeniu Sejmu prowadzić będzie jeden z zastępców szefa klubu - poinformował Grabiec (szefem klubu jest obecnie Borys Budka - przyp.red.).
Dodał, że swoją decyzję w sprawie Budki i Siemoniaka "przewodniczący przedstawi podczas jednego z najbliższych posiedzeń zarządu Platformy".
W rozmowie z TVN24 Grabiec wspomniał też o Sławomirze Neumannie, w kontekście wyborów na nowych szefów regionów PO. - Nie sądzę, by w tych wyborach wewnętrznych brał udział pan Sławomir Neumann - stwierdził rzecznik PO (Neumann jest obecnie szefem pomorskiej Platformy - przy. red.).
Budka i Siemoniak odmówili komentarza Wirtualnej Polsce. - Nie będę komentować. Po prostu oddałem się do dyspozycji - stwierdził w rozmowie z reporterem WP Tomasz Siemoniak.
Szumna impreza urodzinowa Roberta Mazurka
Według informacji PAP sprawa ma związek z imprezą urodzinową dziennikarza Roberta Mazurka. Uczestniczyli w niej wspomniani politycy PO: Tomasz Siemoniak, Borys Budka i Sławomir Neumann.
Zdjęcia z tej imprezy opublikował dziennik "Fakt". Bawili się na niej politycy ze wszystkich stron sceny politycznej, m.in.: Michał Dworczyk, Jadwiga Emilewicz, Tadeusz Cymański, Piotr Gliński, Marek Suski, Władysław Kosiniak-Kamysz czy też Łukasz Szumowski.
W czasie, gdy politycy bawili się na urodzinach dziennikarza, prezes NIK Marian Banaś niemal na pustej sali w Sejmie wygłaszał raport z działalności Najwyżej Izby Kontroli za poprzedni rok.
Dziennikarze "Faktu" zapytali polityków, dlaczego nie było ich w Sejmie. "Miałem prace związane z przygotowaniem konwencji. Zajmowaliśmy się tym wspólnie z posłami Siemoniakiem i Neumannem" - powiedział "Faktowi" Budka.
Źródło: PAP, Wiadomości WP